Szefowa i założycielka Polskiej Akcji Humanitarnej Janina Ochojska na antenie TVN24 przekonywała, że ewentualne przyjęcie przez Polskę uchodźców, którzy nielegalnie dostali się do Europy nie obciąży polskiego podatnika.
W opinii Ochojskiej polski rząd powinien przygotować się na przyjazd imigrantów wcześniej niż to nastąpi w rzeczywistości. Wyjaśniła, że obecnie "tracimy czas” na dyskusję zamiast tworzyć ośrodki dla uchodźców i opracować programy integracyjne. Dodała, ze z praktyki instytucji którą kieruje wynika, iż po uprzednim przygotowaniu lokalnej społeczności na przyjęcie kogoś o innej kulturze i religii daje efekty. - Widać, że to jest możliwe, ale to jest praca u podstaw. Nie wystarczy mieć ośrodków i procedur – wskazała.
Szefowa PAH przekonywała także, że polskie społeczeństwo jest tolerancyjne, ale polski rząd jest nieprzygotowany i podnoszenie argumentów finansowych przeciwko przyjmowaniu imigrantów z obszarów ogarniętych konfliktami są chybione. - Nie zapomnijmy jednego: mówimy, że jesteśmy za biedni, żeby przyjmować uchodźców, a Unia Europejska płaci za przyjęcie każdego uchodźcy 10 tys. euro i to jest naprawdę sporo, żeby przygotować miejsce dla takiego człowieka - powiedziała Ochojska. - Nie skarżmy się tak aż mocno i nie mówmy, że nasz kraj nie jest w stanie ich przyjąć – podkreśliła.
Według nieoficjalnych ustaleń "Gazety Wyborczej”, przewodniczący Komisji Europejskiej Jean-Claude Junkcer chce, by w Europie pozostało około 120 tys. uchodźców, oprócz 40 tysięcy, których rozdzielenie zaproponowano w czerwcu. Jeśli przyjęty zostanie zaproponowany przez urzędnika przelicznik, Polska będzie musiała przyjąć około 7-8 tys. osób. Warszawa sprzeciwiła się propozycji ustanowienia wiążących kwot.
Więcej na temat imigracji, problemów uchodźców i kryzysowej sytuacji w Europie przeczytasz w numerze 37. tygodnika "Wprost", który będzie dostępny w formie e-wydania na e.wprost.pl od godz. 20 w niedzielę 6 września, a w kioskach od poniedziałku 7 września.
"Wprost" można zakupić także w wersji do słuchania oraz na AppleStore i GooglePlay.
TVN24.pl, Gazeta Wyborcza
Szefowa PAH przekonywała także, że polskie społeczeństwo jest tolerancyjne, ale polski rząd jest nieprzygotowany i podnoszenie argumentów finansowych przeciwko przyjmowaniu imigrantów z obszarów ogarniętych konfliktami są chybione. - Nie zapomnijmy jednego: mówimy, że jesteśmy za biedni, żeby przyjmować uchodźców, a Unia Europejska płaci za przyjęcie każdego uchodźcy 10 tys. euro i to jest naprawdę sporo, żeby przygotować miejsce dla takiego człowieka - powiedziała Ochojska. - Nie skarżmy się tak aż mocno i nie mówmy, że nasz kraj nie jest w stanie ich przyjąć – podkreśliła.
Według nieoficjalnych ustaleń "Gazety Wyborczej”, przewodniczący Komisji Europejskiej Jean-Claude Junkcer chce, by w Europie pozostało około 120 tys. uchodźców, oprócz 40 tysięcy, których rozdzielenie zaproponowano w czerwcu. Jeśli przyjęty zostanie zaproponowany przez urzędnika przelicznik, Polska będzie musiała przyjąć około 7-8 tys. osób. Warszawa sprzeciwiła się propozycji ustanowienia wiążących kwot.
Więcej na temat imigracji, problemów uchodźców i kryzysowej sytuacji w Europie przeczytasz w numerze 37. tygodnika "Wprost", który będzie dostępny w formie e-wydania na e.wprost.pl od godz. 20 w niedzielę 6 września, a w kioskach od poniedziałku 7 września.
"Wprost" można zakupić także w wersji do słuchania oraz na AppleStore i GooglePlay.
TVN24.pl, Gazeta Wyborcza
Ankieta:
Imigracja