Rząd swoim działaniem wyprzedził inicjatywę Sejmu w tej sprawie. We wtorek bowiem, sejmowa Komisja Skarbu dokonała pierwszego czytania projektu uchwały zobowiązującej rząd do wystąpienia do Trybunału Arbitrażowego o zawieszenie prowadzonego postępowania z wniosku Eureko.
"Równie dobrze możemy dyskutować nad uchwałą, która wzywa Ziemię, by przestała się obracać" - powiedział posłom wiceprzewodniczący komisji skarbu Rafał Zagórny (PO), po wysłuchaniu informacji ministra skarbu.
Wobec informacji ministra Sochy, propozycja Sejmu stała się bezprzedmiotowa. Posłowie postanowili więc w głosowaniu, że zaproponują Sejmowi odrzucenie projektu uchwały w pierwszym czytaniu.
Socha poinformował też, że 25 stycznia zwrócił się do Eureko, by obie strony sporu wystąpiły ze wspólnym wnioskiem o zawieszenie arbitrażu, jednak Eureko nie zgodziło się na taki wspólny wniosek. W związku z tym, 8 lutego, "ze wzglądu na nieprzewidywalne i nadzwyczajne okoliczności" minister skarbu zwrócił się do Trybunału o zawieszenie postępowania. Jednak Trybunał Arbitrażowy odmówił.
Minister wyjaśnił, że na obecnym etapie postępowania arbitrzy stwierdzili, iż procedura została zakończona i nie przyjmują pism od stron. Pytany przez posłów o możliwość ponowienia wniosku po takiej odpowiedzi powiedział, że nie będzie on skuteczny.
Od września 2004 r. przed Trybunałem Arbitrażowym w Londynie toczy się sprawa z powództwa Eureko, które zarzuca Polsce naruszenie polsko-holenderskiej umowy o wzajemnej ochronie inwestycji. Eureko domaga się od Skarbu Państwa zrealizowania umowy prywatyzacyjnej, zgodnie z którą miało kupić dodatkowy pakiet 21 proc. akcji PZU. W 1999 roku konsorcjum Eureko i BIG Banku Gdańskiego (obecnie Bank Millennium) kupiło 30 proc. akcji polskiego ubezpieczyciela.
ss, pap