Straty Rafinerii Możejki w wyniku pożaru mogą wynieść według wstępnych szacunków 22,5-47,5 mln USD (62-131 mln litów), zaś zysk netto w 2006 roku może być niższy o 38 mln USD (105 mln litów) - poinformowała rafineria na swych stronach internetowych.
Wcześniej Możejki prognozowały, że w 2006 roku zysk netto miał wynieść 507,8 mln litów.
"Bazując na wstępnych założeniach, straty związane z incydentem są szacowane na między 62 mln a 131 mln litów (22,5 mln a 47,5 mln USD). Prognozowane jest, że zysk netto spółki w 2006 roku będzie zredukowany z powodu incydentu, o 105 mln litów (38 mln USD)" - podano.
Spółka podała też, że działalność rafinerii po pożarze będzie musiała przejść dwie lub więcej faz odbudowy zanim powróci do normalnego, optymalnego działania.
"Spółka szacuje, że zajmie to od sześciu do dziewięciu miesięcy, zanim rafineria powróci do wydobycia sprzed pożaru na poziomie 27.400 ton dziennie" - podano w informacji na stronie internetowej.
Pożar wybuchł w czwartek po południu. Początkowo zapaliło się zamontowane przed 16 laty urządzenie przetwarzające mazut. Następnie, na skutek wybuchu, runęła 50-metrowa wieża. W wyniku awarii na obszarze 800 m kw. wyciekły, a potem zapaliły się produkty ropopochodne.
Zdaniem ekspertów, przywrócenie całkowitej produkcji rafinerii może zająć nawet rok.
pap, ss
"Bazując na wstępnych założeniach, straty związane z incydentem są szacowane na między 62 mln a 131 mln litów (22,5 mln a 47,5 mln USD). Prognozowane jest, że zysk netto spółki w 2006 roku będzie zredukowany z powodu incydentu, o 105 mln litów (38 mln USD)" - podano.
Spółka podała też, że działalność rafinerii po pożarze będzie musiała przejść dwie lub więcej faz odbudowy zanim powróci do normalnego, optymalnego działania.
"Spółka szacuje, że zajmie to od sześciu do dziewięciu miesięcy, zanim rafineria powróci do wydobycia sprzed pożaru na poziomie 27.400 ton dziennie" - podano w informacji na stronie internetowej.
Pożar wybuchł w czwartek po południu. Początkowo zapaliło się zamontowane przed 16 laty urządzenie przetwarzające mazut. Następnie, na skutek wybuchu, runęła 50-metrowa wieża. W wyniku awarii na obszarze 800 m kw. wyciekły, a potem zapaliły się produkty ropopochodne.
Zdaniem ekspertów, przywrócenie całkowitej produkcji rafinerii może zająć nawet rok.
pap, ss