Obniżka podatków na żywność, paliwo i gaz. Morawiecki przedstawił Tarczę antyinflacyjną 2.0

Obniżka podatków na żywność, paliwo i gaz. Morawiecki przedstawił Tarczę antyinflacyjną 2.0

Mateusz Morawiecki
Mateusz MorawieckiŹródło:Newspix.pl / Marcin Banaszkiewicz/Fotonews
Mateusz Morawiecki przedstawił Tarczę antyinflacyjną 2.0. Z zapowiedzi premiera wynika, że będą obniżki podatków na żywność, energię, gaz, paliwo oraz nawozy. Mają one obowiązywać przez pół roku.

zapowiedział wprowadzenie Tarczy antyinflacyjnej 2.0. Obniżony zostanie VAT na paliwo z 23 do 8 proc. Obniżka wejdzie w życie za trzy do czterech tygodni. To według premiera powinno dać obniżkę nawet o 60 groszy na litrze benzyny.

Tarcza antyinflacyjna. Żywność z zerowym VAT-em

Obniżony zostanie VAT na żywność do zera procent. Taki krok premier zapowiadał już przy okazji pierwszej tarczy, wtedy blokadą były przepisy Unii Europejskiej. – Do zera obniżamy VAT na żywność. Roczny koszt tego rozwiązania to może być 6-7 mld zł, ale jest to bardzo ważne i apeluję do wszystkich przedsiębiorców, którzy handlują produktami żywnościowymi o obniżenie cen o 5 zł – stwierdził premier dodając, że to rozwiązanie pozwoli zostawić w portfelu przeciętnej polskiej rodziny 45 zł miesięcznie.

Zniesienie VATu na żywność będzie dotyczyło produktów, na które w tym momencie obowiązuje 5-procentowa stawka VAT. Mateusz Morawiecki zapowiedział, że rząd wykorzysta wszystkie dostępne narzędzia, aby skłonić handlowców do obniżenia ostatecznych cen.

VAT na gaz i prąd w dół

Dodatkowo całkowicie zostanie zniesiony podatek VAT na gaz. Premier zapowiedział też przedłużenie na kolejne cztery miesiące obniżenie podatku na ciepło i energię elektryczną do 5 proc.

Do zera zostanie obniżony VAT na nawozy. Mateusz Morawiecki zaznaczył, że producenci nawozów wyjątkowo cierpią na podwyżkach gazu cen gazu. Łączny koszt wszystkich tych rozwiązań dla budżetu ma wynieść 15 mld zł.

Tarcza antyinflacyjna 2.0 - wszystkie zmiany

Tarcza antyinflacyjna 2.0. Morawiecki krytykuje UE

Mateusz Morawiecki dużą część konferencji poświęcił zarzutom pod adresem Unii Europejskiej i Rosji, które wg niego odpowiadają w głównym stopniu za inflację i wzrost cen w Polsce.

– Wiadomo, że inflacja jest zjawiskiem, które zostało spowodowane przez czynniki zewnętrzne, ale to my musimy znaleźć na nie odpowiedź – mówił premier. – Widać coraz więcej opracowań, z których wynika, że ponad 80 proc. wpływu na ceny mają czynniki energetyczne, jak manipulacje gazowa Rosji oraz polityka środowiskowa Unii Europejskiej. Trzecią przyczyną jest wychodzenie z pandemii i przyśpieszony popyt – dodał.

Czytaj też:
Donald Tusk zapowiada nową inicjatywę. „Ile można apelować o tak oczywiste decyzje?”

Opracowała:
Źródło: WPROST.pl