Hakerzy chwalą się, że bezpowrotnie zniszczyli rosyjską kopię YouTube

Hakerzy chwalą się, że bezpowrotnie zniszczyli rosyjską kopię YouTube

Rutube
Rutube Źródło: rutube.ru
Rutube, czyli rosyjski klon YouTube, przestał działać 9 maja. Teraz okazuje się, że może nigdy nie podnieść się po ataku.

Hakerzy z kolektywu Anonymous doprowadzili do wyłączenia rosyjskiej wersji YouTube, czyli Rutube. Doszło do tego w Dzień Zwycięstwa 9 maja, gdy Rosjanie hucznie obchodzą rocznice zwycięstwa nad Niemcami w drugiej wojnie światowej. Atak na Rutube był określony jako „największy atak w historii serwisu”.

Jeszcze 9 maja rano administratorzy serwisu zapewniali, że starają się przywrócić serwis. Na kanale na Telegramie pisali, że:

„Kontynuujemy prace konserwatorskie. Przypomnijmy, że platforma została unieruchomiona 9 maja rano, a serwis prasowy poinformował o największym cyberataku w historii firmy. Jak wiecie, ataki APT są planowanymi i – co ważne – kosztownymi atakami. Ktoś naprawdę chciał powstrzymać RUTUBE od pokazywania Parady Zwycięstwa i świątecznych fajerwerków”

Do ataku przyznali się hakerzy z kolektywu Anonymous, którzy wypowiedzieli wojnie Rosji po agresji na Ukrainę 24 lutego.

Hakerzy twierdzą, że Rutube już nie wstanie

10 maja Anonymous poinformowali, że w trakcie ataku udało im się uszkodzić 75 proc. baz danych i infrastruktury głównej wersji oraz 90 proc. zasobów z wersji zapasowych. Ocenili, że może to oznaczać, że Rutube może nigdy nie podnieść się po ataku.

Odmiennego zdania są administratorzy Rutube, którzy napisali dziś, że udało im się zakończyć pierwszy etap odzyskiwania funkcjonalności platformy i ma ona być dostępna jeszcze tego samego dnia. Jednocześnie administratorzy starają się odwzorować czynności atakujących, aby całkowicie odciąć ich od serwerów Rutube.

Czytaj też:
YouTube i Meta odcinają Rosję od przychodów reklamowych. Na celowniku m.in. Russia Today

Opracował:
Źródło: WPROST.pl