Na początku tego roku ministra ds. polityki senioralnej Marzena Okła-Drewnowicz zapowiedziała uruchomienie bonu dla seniorów. Ma być on formą wsparcia dla osób, „które pracują i nie mogą zająć się bliskimi, sposobem na organizację usług opiekuńczych w miejscu zamieszkania osób starszych wymagających opieki". Bon nie będzie miał formy gotówkowej, będzie nim można natomiast opłacić konkretną usługę.
Bon dla seniorów. Ustawa w marcu
Temat bonu dla seniorów pojawił się w dzisiejszym wywiadzie ministry dla TVP. Okła-Drewnowicz tłumaczyła, że programy dla seniorów projektowane są m.in. z przedstawicielami pracodawców. – Mamy naprawdę wielki obszar do zagospodarowania, jeśli chodzi o zbudowanie systemu usług, czy to usług wsparcia, usług opiekuńczych, czy nawet usług w turystyce – mówiła ministra ds. polityki senioralnej.
Pytana, kiedy bon dla seniorów wejdzie w życie, Okła-Drewnowicz zapewniła, że ustawa w tej sprawie jest już przygotowana. – Tak jak zapowiedzieliśmy, na 100 dni rządu będzie gotowy – zadeklarowała Okła-Drewnowicz.
Przypomnijmy, że 100 dni gabinetu Donalda Tuska mija 22 marca.
Ministra ds. polityki senioralnej podkreślała, że bon dla seniorów będzie przeznaczony na dofinasowanie usług dla osób starszych. Okła-Drewnowicz zwracała uwagę, że nie ma systemowego rozwiązania, a państwo nie wprowadziło żadnej tego typu alternatywny, która byłaby finansowana na otwartym rynku. – Rodziny muszą sobie radzić jak mogą, dlatego kwitnie dzisiaj szara strefa. (...) Kiedy my wypuścimy ten bon opiekuńczy na rynek, to wtedy jest szansa, że ci ludzie z tej szarej strefy będą mogli legalnie pracować – tłumaczyła ministra.
Jaka wartość bonu?
W niedawnym wywiadzie dla Radia Zet, ministra ds. polityki senioralnej zabrała głos ws. możliwej wartości bonu dla seniorów. – Osoby, które będą potrzebowały największej liczby godzin usług opiekuńczych, przewidujemy dzisiaj, że taki bon może być o wartości połowy minimalnego wynagrodzenia, ok. 2000 zł – powiedziała w rozmowie z rozgłośnią Okła-Drewnowicz.
Czytaj też:
Seniorzy niebawem otrzymają ponad 6 tys. zł. Podano nam liczbę świadczeniobiorców