Zdaniem Dorna skoro opozycja nie ma szans, by nie dopuścić do uchwalenia noweli, to powinna poszukać sojuszników poza salą sejmową. - Należy po prostu zagwarantować Polakom, że ten poroniony, nieszczęsny eksperyment nie przetrwa dłużej niż dwa lata od momentu wejścia tej ustawy w życie. Że nie przetrwa on wyborów w 2015 r. - mówił Dorn.
Konfederacja SP-SLD-PiS
Poseł poinformował, że prezes Solidarnej Polski Zbigniew Ziobro zwrócił się do PiS i SLD, by trzy partie przyjęły wspólnie deklarację, że po wyborach w 2015 r. ustawa podnosząca wiek emerytalny zostanie uchylona. - Tego rodzaju deklaracja miałaby potężną siłę oddziaływania - wskazywał Dorn. Wyjaśnił, że Leszek Miller (szef SLD) uprzejmie odmówił, natomiast Jarosław Kaczyński nawet nie odpowiedział.
Według Ludwika Dorna partie rządzące i Ruch Palikota zawiązały rokosz przeciw uprawnieniom suwerena, którym są polscy obywatele. - Jak w kategoriach politycznych odpowiedzieć na to? Ano należy zawiązać konfederację. Kiedy władza publiczna przestaje działać bądź działa wbrew interesom suwerena, obywatele zawiązują konfederację - tłumaczył Dorn.
"Zwołajcie pikietę"
Zwrócił się z trybuny sejmowej do przewodniczących: Solidarności - Piotra Dudy i OPZZ - Jana Guza, by przyczynili się do zawiązania takiej właśnie konfederacji i zaprosili do niej Solidarną Polskę, PiS i SLD.
- 10 kwietnia będzie głosowana ta ustawa, zwołajcie pikietę czy konwencję pod Sejmem, opracujcie tekst takiej deklaracji i zaproście na tę konwencję przywódców trzech partii - Leszka Millera, Jarosława Kaczyńskiego i Zbigniewa Ziobrę. Zbigniew Ziobro na pewno przyjdzie, a pozostali dwaj - sądzę - też przyjdą, bo nie będą mieli wyjścia. Wtedy zostanie zawiązana związkowo-partyjna konfederacja przeciw rokoszowi Platformy Obywatelskiej, PSL i Ruchu Palikota - powiedział poseł. Zapowiedział, że Polacy zyskają wówczas pewność, że po następnych wyborach parlamentarnych ustawa zostanie uchylona.
ja, PAP