Polska odznaczy żołnierza US Army, który zginął osłaniając własnym ciałem Polaka

Polska odznaczy żołnierza US Army, który zginął osłaniając własnym ciałem Polaka

Dodano:   /  Zmieniono: 
Żołnierz amerykańskiej 10. dywizji górskiej (fot.DoD photo by Sgt. Brandon Aird, U.S. Army.) 
Sierżant sztabowy armii amerykańskiej Michael Ollis, który zginął zasłaniając własnym ciałem polskiego żołnierza w Afganistanie, zostanie oznaczony przez polskiego ministra obrony narodowej Złotym Medalem Wojska Polskiego - dowiedział się "Wprost".
Przypomnijmy, 28 sierpnia nad ranem siły talibów zaatakowały polską bazę "White Eagle" w Ghazni. Podczas walk służący w 10. dywizji górskiej sierżant sztabowy Michael Ollis osłonił własnym ciałem polskiego żołnierza, gdy przed nimi zdetonował ładunek wybuchowy zamachowiec-samobójca. Sierżant Ollis zmarł.

Jak powiedział w rozmowie z "Wprost" Jacek Sońta, rzecznik prasowy MON, minister Tomasz Siemioniak 4 września podpisał wniosek o odznaczenie sierżanta sztabowego Michaela Ollisa pośmiertnie Złotym Medalem Wojska Polskiego. Odznaczenie przekaże osobiście rodzinie poległego wysoki rangą oficer Wojska Polskiego. Ponadto Tomasz Siemioniak w rozmowie telefonicznej z sekretarzem obrony USA Chuckiem Hagelem przekazał kondolencje z powodu bohaterskiej śmierci żołnierza.

"Rzeczpospolita", powołując się na gazetę "Army Times", zrelacjonowała w dzisiejszym wydaniu przebieg ataku z 28 sierpnia. Według raportu na podstawie, którego powstał artykuł atak miał rozpocząć się 28 sierpnia o 3.54 wybuchem samochodu pułapki przed bazą. Następnie siły talibów rozpoczęły szturm jednocześnie z trzech kierunków - wschodu, północy i zachodu. Rebelianci używali broni długiej, pocisków przeciwpancernych oraz granatników.

Następnie przez wyrwę w ogrodzeniu, którą spowodował wybuch, do bazy zaczęli wdzierać się talibowie, z których część miała na sobie kamizelki wypełnione materiałami wybuchowymi.

Polscy i amerykańscy żołnierze odpierali ataki talibów przez około 10 minut. W trakcie walki do obrońców dołączył sierżant sztabowy Michael Ollis z 10. dywizji górskiej. Wspólnie z polskim żołnierzem oraz komandosami zabili przynajmniej ośmiu zamachowców samobójców. Ollis zginął, gdy zasłonił swoim ciałem polskiego żołnierza, w momencie gdy talib w tzw. pasie szahida zdetonował ładunek. Za ten czyn Pentagon chce przyznać mu Srebrną Gwiazdę - trzecie najwyższe odznaczenie w armii USA.

W ciągu kolejnych minut Polacy i Amerykanie odparli kolejne ataki. Na pomoc siłom NATO przyszła armia afgańska, która zmusiła pozostałych talibów do odwrotu. Afgańscy saperzy znaleźli także drugi samochód pułapkę, którego talibowie nie zdążyli zdetonować.

15 września zaatakowaną bazę "White Eagle" odwiedził zastępca sekretarza obrony USA Ashton B. Carter. Odznaczył on odznaczenia polskim, afgańskim i amerykańskim żołnierzom biorącym udział w bitwie. Brązową Gwiazdę dostali m.in. podporucznik Karol Cierpica z 18. batalionu powietrznodesantowego oraz porucznik Tomasz Sobański z Centralnej Grupy Działań Psychologicznych. Medal Pochwalny otrzymał m.in. podpułkownik Krzysztof Słomski.

ml