Towar eksportowy kojarzy się w Polsce z luksusem i dobrą jakością spod znaku Q. To błędne przekonanie odziedziczyliśmy po czasach komunizmu. Żeby coś sprzedać za granicę, do bogatych krajów Zachodu, to coś musiało mieć najwyższą jakość. Rynek wewnętrzny, krajowy, pochłaniał towar każdego gatunku. Nawet wyroby czekoladopodobne czy papierosy cięte z metra. To w minionych czasach powstały mity o jakości polskich produktów eksportowych. Prym wiodły: wódka wyborowa i szynka konserwowa oraz piwo Żywiec z krakowiakiem i góralką, w smukłej butelce z wyraźnym napisem „export”. Dziś to tylko sentymentalne wspomnienia. Kto i co dziś rządzi polskim eksportem? Duże korporacje i koncerny. Na podstawie najnowszych danych Ministerstwa Gospodarki powstał ranking największych polskich eksporterów w 2013 r. Z tego rankingu wynika prosty wniosek. Pokazuje on, jak bardzo nasza gospodarka zależy od zagranicznych firm, które zainwestowały w Polsce.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.