Obniżony rating Polski. "Konsekwencje będą dokuczliwe dla gospodarki"

Obniżony rating Polski. "Konsekwencje będą dokuczliwe dla gospodarki"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Zdjęcie ilustracyjne (fot. sxc.hu) Źródło: FreeImages.com
Andrzej Halicki w programie "Wstajesz i wiesz" skomentował decyzję agencji Standard&Poor’s, która w piątek obniżyła rating Polski z "A-" do "BBB+". - Z każdego punktu widzenia to my zapłacimy za zbytnie populistyczne, zbyt rozbuchane wydatki, niezbilansowany budżet - ocenił.

- Konsekwencje tej rekomendacji będą bardzo dokuczliwe dla gospodarki. To jest słabszy pieniądz, to jest większe ryzyko inwestycyjne, a więc mniej miejsc pracy - powiedział były minister cyfryzacji w rządzie PO.

Halicki skrytykował politykę gospodarczą rządu Prawa i Sprawiedliwości. - Nie można szaleć zbyt bardzo, jeżeli nie ma się pokrycia czy to w pieniądzach czy w jakichś możliwościach spłacenia tych zobowiązań. Obietnice bez pokrycia muszą kosztować i kosztują - stwierdził.

Obniżenie ratingu

Agencja Standard & Poor's obniżyła rating Polski do BBB + z perspektywą negatywną. "Od wygrania wyborów w październiku 2015 roku, nowy rząd Polski zainicjował różne inicjatywy legislacyjne, które uważamy za osłabienie niezależności i skuteczności kluczowych instytucji, co znajduje odzwierciedlenie w naszej ocenie instytucjonalnej" – czytamy w komentarzu agencji. Złoty po obniżeniu ratingu zareagował natychmiastowym, mocnym osłabieniem kursu do euro, franka i dolara.

Reakcja Ministerstwa Finansów

"Wprost" otrzymał komentarz Ministerstwa Finansów do decyzji agencji Standard & Poor's w sprawie obniżenia ratingu. W ocenie resortu decyzja jest niezrozumiała. Przypomniano, że S&P jako jedyna z tzw. wielkiej trójki agencja ratingowa obniżyła rating USA w 2011 roku, co nazwano "niestandardową i kontrowersyjną" decyzją.

tvn24.pl, Wprost.pl