W 2019 roku to sejmiki pięciu województw (łódzkiego, świętokrzyskiego, podkarpackiego, lubelskiego i małopolskiego) przyjęły stanowiska „przeciwko ideologii LGBT”. Decyzja odbiła się w Europie szerokim echem i skutkowała m.in. zerwaniem współpracy z kilkoma miastami i regionami partnerskimi na Zachodzie. Teraz, obok konsekwencji wizerunkowych, pojawia się ryzyko utraty dużych pieniędzy.
Jako pierwsze ultimatum od Komisji Europejskiej usłyszało województwo małopolskie. W maju 2021 roku, na posiedzeniu komitetu monitorującego regionalny program operacyjny sejmiku wojewódzkiego Małopolski, urzędniczka Komisji Europejskiej Maria Galewska ostrzegała polskich samorządowców, że utrzymanie uchwał „anty-LGBT” może skutkować utratą unijnych funduszy w kolejnej perspektywie finansowej na lata 2021-2027.
Czytaj też:
Uchwała „anty-LGBT” może wiele kosztować Małopolskę. KE rozważa zamrożenie środków
„Samorządy same przyczyniają się do kreowania mało przyjaznego wizerunku”
„KE nie widzi uzasadnienia dla dalszych inwestycji w 2021-2027 w promocję materialnego i niematerialnego dziedzictwa kulturowego regionu oraz oferty turystycznej (...), skoro samorządy województw/gmin same przyczyniają się do kreowania mało przyjaznego wizerunku Małopolski” – to fragment listu, jaki Maria Galewska, przesłała do władz Małopolski. O sprawie informowała krakowska „Gazeta Wyborcza”.
Posłanka KO Izabela Leszczyna potwierdziła: środki unijne dla pięciu województw są zagrożone z powodu złamania zasad niedyskryminacji i równego traktowania. Takiej informacji udzieliło Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej przewodniczącemu podkomisji ds. monitorowania środków UE Posłowi Markowi Sowie.