Kolejne efekty sankcji. Oligarcha stracił intratny interes i luksusowy jacht

Kolejne efekty sankcji. Oligarcha stracił intratny interes i luksusowy jacht

Jacht
Jacht Źródło:Wikimedia Commons
Andriej Mielniczenko, rosyjski oligarcha objęty sankcjami stracił jacht "SY A", który został zarekwirowany przez włoskie władze. Utrata jachtu to nie jedyne zmartwienie miliardera.

W tym tygodniu miną trzy tygodnie od rozpoczęcia rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Atak ten wywołał natychmiastową reakcję państw Zachodu, które zdecydowały o wprowadzeniu szeregu sankcji. Objęły one m.in. bliskich Władimirowi Putinowi oligarchów. Nałożone sankcji utrudniają miliarderom prowadzenie biznesów, o czym boleśnie przekonał się właśnie Andriej Mielniczenko.

Szósty na liście rosyjskich bogaczy Mielniczenko (jego majątek szacuje się na ok. 15 mld dolarów) sprawuje kontrolę na szwajcarską firmą EuroChem, światowym liderem w dziedzinie nawozów sztucznych. Firma złożyła ofertę kupna działu związków azotowych firmy Borealis z Wiednia, drugiego w Europie i ósmego na świecie producenta polietylenu i propylenu oraz nawozów sztucznych. EuroChem zaproponowała 455 mln euro. Negocjacje w tej sprawie rozpoczęły się 3 lutego, czyli na trzy tygodnie przed wybuchem wojny. Tymczasem 9 marca Mielniczenko znalazł się na nowej liście oligarchów objętych unijnymi sankcjami. W tej sytuacji przedstawiciele Borealis zrezygnowali z dalszych rozmów.

– Bardzo uważnie podchodziliśmy do ostatnich wydarzeń związanych z wojną na Ukrainie, ocenialiśmy także wprowadzane sankcje. W konsekwencji postanowiliśmy zrezygnować z oferty EuroChemu — poinformował w komunikacie Thomas Gangl, prezes Borealis.

Miliarder stracił luksusowy jacht

Wcześniej – jak podaje „Rzeczpospolita” – wyglądało na to, że negocjacje przebiegają pomyślnie, a zarówno Mieliczenko, jak i EuroChem nie trafiali na listę sankcji Stanów Zjednoczonych, Unii Europejskiej i Wielkiej Brytanii.

Mielniczenko nie tylko nie ubił interesu z austriacką firmą, ale też stracił swój luksusowy statek. Włoska policja finansowa Guardia di Finanza zarekwirowała jacht „SY A”, zacumowany w części postojowej portu w Trieście. Jacht ten uznawany jest za jeden z najbardziej luksusowych na świecie. Jego wartość szacuje się na 530 mln euro.

Przedstawiciele oligarchy podkreślają, że Mielniczenko odszedł z kierownictw EuroChemu i spółki węglowej SUEK, które założył, po nałożeniu na niego sankcji przez Unię i nie korzysta też finansowo z obu firm. Same sankcje zaś nie mają uzasadnienia.

– Mielniczenko jest międzynarodowym przedsiębiorcą, który sam doszedł do wszystkiego. Nie ma on związku z tragicznymi wydarzeniami na Ukrainie. Nie ma powiązań politycznych. Nie ma więc żadnego uzasadnienia umieszczanie go na liście sankcji UE. Będziemy kwestionować te bezpodstawne i nieuzasadnione sankcje i wierzymy, że rządy prawa i zdrowy rozsądek wezmą górę — podkreśla rzecznik oligarchy w oświadczeniu przesłanym CNN.

Z przekazanych przez Bloomberga danych wynika, że w ciągu pierwszych dwóch tygodni wojny 21 najbogatszych rosyjskich oligarchów straciło łącznie niemal 100 mld dolarów. Według wyceny przeprowadzonej przez agencję na 18 lutego ich majątki, (głównie udziały w wielkich spółkach), warte były 348 mld dolarów, by do 10 marca spaść do poziomu 254 mld dolarów.




Raport Wojna na Ukrainie
Otwórz raport


Czytaj też:
Bajeczny jacht Putina na celowniku USA. Zawrotna wartość