78,2 proc. uczestników badania Związku Przedsiębiorstw Finansowych i Instytutu Rozwoju Gospodarczego Szkoły Głównej Handlowej jest zdania, że największy wpływ na ogólną ocenę jakości życia zdaniem respondentów ma wzrost inflacji. Drugim najczęściej wskazywanym czynnikiem wpływającym na jakość życia była wojna na Ukrainie (55,4 proc.).
Na razie nie boimy się bezrobocia
— Obawy przed skutkami wojny nałożyły się na pesymizm wynikający z bardzo dużej inflacji. Nastroje gospodarstw domowych mocno tąpnęły już w poprzednim badaniu, które było realizowane na początku roku, jeszcze przed agresją Rosji — ocenił Sławomir Dudek z IRG SGH.
Jak dodał, ceny kondycji finansowej nie spadły więc w porównaniu do poprzedniego badania, mocno zmniejszyły się jednak oceny co do ogólnej sytuacji gospodarczej.
— Ale gospodarka jest jeszcze rozpędzona i napompowana nominalnie inflacją. Stąd niskie są obawy przed bezrobociem. Inflacja w percepcji gospodarstw domowych jest obecnie bardzo dużym zagrożeniem — mówi Dudek.
Czytaj też:
Kotecki z RPP: Na początku przyszłego roku inflacja znowu wystrzeli. Rząd przeszkadza nam w walce