Prezes Narodowego Banku Polskiego Adam Glapiński podczas wystąpienia w Sejmie, przedstawił parlamentarzystom stan finansów publicznych. Szef NBP skupił się głównie na walce z inflacją, ale padły też ciekawe słowa na temat wakacji kredytowych.
– W ostatnich kwartałach prowadzimy bardzo zdecydowane działania na rzecz ograniczenia inflacji – powiedział prezes Narodowego Banku Polskiego podczas sejmowego wystąpienia 21 lipca. – Warto jednak pamiętać, że obniżenie inflacji, jaką wywołały silne szoki podażowe, musi następować stopniowo, szczególnie gdy spodziewane jest zasadnicze spowolnienie wzrostu gospodarczego, tak aby nie generowało to nadmiernych kosztów społecznych, a przede wszystkim znaczącego bezrobocia – dodał.
Wakacje kredytowe nie dla wszystkich
Najciekawsze w wystąpieniu prezesa Narodowego Banku Polskiego było jednak to, że otwarcie skrytykował formę, w jakiej rząd udziela wsparcia dla kredytobiorców.
– Rządowe wsparcie finansowe powinno się ograniczyć tylko do tych kredytobiorców, którzy tego faktycznie potrzebują, a nie do wszystkich, tak jak to nastąpiło – powiedział prezes Narodowego Banku Polskiego.
Adam Glapiński przypomniał o działaniu Funduszu Wsparcia Kredytobiorców, który także został zmodyfikowany. Jego zdaniem to właśnie na podstawie tego mechanizmu powinna być udzielana pomoc dla osób zadłużonych. – Lepsze ukierunkowanie wsparcia zmniejszyłoby pokusę nadużycia, ograniczyłoby koszty banków, a także byłoby korzystniejsze dla budżetu państwa – powiedział Adam Glapiński.
Czytaj też:
Wakacje kredytowe zaszkodzą bankom. Ale na krótko