Morawiecki zapowiada 10 tys. zł średniej pensji. Podał termin

Morawiecki zapowiada 10 tys. zł średniej pensji. Podał termin

Mateusz Morawiecki
Mateusz Morawiecki Źródło: PAP / Albert Zawada
Na koniec tej kadencji chcemy zrobić wszystko, pomagać we wszystkich działaniach po to, by Polacy zarabiali przeciętnie 10 tys. zł brutto. To jest możliwe - powiedział premier Mateusz Morawiecki podczas dzisiejszej konferencji prasowej. Szef rządu przedstawił najważniejsze kwestie z „Dekalogu Polskich Spraw", czyli listy pomysłów, które mają pomóc PiS utworzyć koalicje z innymi ugrupowaniami.

Podczas dzisiejszej konferencji prasowej premier Mateusz Morawiecki przedstawił trzy pierwsze kwestie z „Dekalogu Polskich Spraw", czyli listy pomysłów konkurentów Prawa i Sprawiedliwości, które miałyby pomóc stworzyć ponadpartyjny rząd. Chodzi o tarczę i stabilność dla małych i średnich firm, ambitny rozwój Polski i bezpieczeństwo energetyczne oraz transformację gospodarki i wyższe wynagrodzenia. Szef rządu zapowiedział dążenia do tego, by średnia pensja Polaków wynosiła za cztery lata 10 tys. zł brutto.

10 tys. zł przeciętnej pensji w 2027 r?

– Na koniec tej kadencji chcemy zrobić wszystko, pomagać we wszystkich działaniach po to, by Polacy zarabiali przeciętnie 10 tys. zł brutto. To jest możliwe – powiedział premier podczas konferencji na warszawskiej Giełdzie Papierów Wartościowych.

Z danych przedstawionych niedawno przez Główny Urząd Statystyczny (GUS) wynika, że przeciętne wynagrodzenie brutto w gospodarce narodowej w Polsce w 2022 roku wyniosło 6362, 90 zł brutto.

Podczas konferencji Morawiecki podkreślał, że w okresie rządów Zjednoczonej Prawicy doszło do skokowego wzrostu dochodu Polaków. Przedstawił dane dotyczące krajów OECD, które wskazują, że w zeszłym roku „tzw. dochód rozporządzalny, czyli to co jest w kieszeni naszych obywateli jest najwyższy i przyrósł najbardziej ze wszystkich krajów".

Szef rządu zapowiedział, że przedstawi nowy skład swojego gabinetu w ciągu 7-8 dni. Morawiecki tłumaczył, że chce wymienić skład rządu, ponieważ wyborcy dali jasny sygnał, że chcą zakończenia wojny polsko-polskiej. Obiecywał stworzenie rządu pozapartyjnego i realizowanie obietnic wyborczych konkurentów.

Czytaj też:
Dekalog Polskich Spraw. Premier o pomysłach dla firm
Czytaj też:
Morawiecki deklaruje poparcie dla pomysłu opozycji. „Podniosę rękę..."

Źródło: WPROST.pl