Stawiana w japońskiej stolicy najwyższa na świecie wieża telewizyjna, nazwana T?ky? Sukai Tsur?, osiągnęła już swą docelową wysokość, czyli 634 m. To daje jej obecnie drugie po Burdż Chalifa w Dubaju, która ma 828 m miejsce wśród najwyższych wolno stojących budowli na ziemi.
Tokijskie Niebiańskie Drzewo ? bo tak można przetłumaczyć japońską nazwę wieży ? już trafiło do Księgi rekordów Guinnessa. Jest bowiem o 24 m wyższe od dotychczasowego rekordzisty, czyli oddanej do użytku w 2010 r. wieży Canton Tower w Kantonie w Chinach. Budowa tokijskiej wieży kosztowała już 812 mln dol. Początkowo oddanie do użytku T?ky? Sukai Tsur? planowane było na koniec zeszłego roku. Na przeszkodzie stanęło jednak trzęsienie ziemi w marcu 2011 r. i następujące po nim tsunami. Obecnie uroczyste otwarcie wieży planowane jest na 22 maja i raczej nic nie powinno zagrozić temu terminowi.
Choć japońska konstrukcja jest już numerem jeden wśród wież telekomunikacyjnych, wciąż daleko jej do niegdysiejszego rekordzisty, czyli polskiego masztu radiowego w Konstantynowie. Zbudowany w 1974 r. obiekt liczył ponad 646 m i przez kilkanaście lat był niekwestionowanym liderem nie tylko wśród wież telekomunikacyjnych, ale także wśród wszystkich wolno stojących budowli na globie. Runął w trakcie prac konserwatorskich w 1991 r. Aż do 19 maja 2008 r. na ziemi nie powstał wyższy niż maszt w Konstantynowie obiekt inżynieryjny. Tego dnia palmę pierwszeństwa odebrała polskiej wieży Burdż Chalifa.
Dzięki konstantynowskiemu masztowi I Program Polskiego Radia na falach długich można było odbierać bezpośrednio przy użyciu klasycznego radioodbiornika prawie w całej Europie, Azji Środkowej (m.in. w Kazachstanie), na Bliskim Wschodzie (np. w Iraku i Iranie), a nawet w Ameryce Północnej.
Choć japońska konstrukcja jest już numerem jeden wśród wież telekomunikacyjnych, wciąż daleko jej do niegdysiejszego rekordzisty, czyli polskiego masztu radiowego w Konstantynowie. Zbudowany w 1974 r. obiekt liczył ponad 646 m i przez kilkanaście lat był niekwestionowanym liderem nie tylko wśród wież telekomunikacyjnych, ale także wśród wszystkich wolno stojących budowli na globie. Runął w trakcie prac konserwatorskich w 1991 r. Aż do 19 maja 2008 r. na ziemi nie powstał wyższy niż maszt w Konstantynowie obiekt inżynieryjny. Tego dnia palmę pierwszeństwa odebrała polskiej wieży Burdż Chalifa.
Dzięki konstantynowskiemu masztowi I Program Polskiego Radia na falach długich można było odbierać bezpośrednio przy użyciu klasycznego radioodbiornika prawie w całej Europie, Azji Środkowej (m.in. w Kazachstanie), na Bliskim Wschodzie (np. w Iraku i Iranie), a nawet w Ameryce Północnej.