Tusk i Pawlak coś ustalili, ale nie wiadomo co

Tusk i Pawlak coś ustalili, ale nie wiadomo co

Dodano:   /  Zmieniono: 
Nieoficjalnie wiadomo, że koalicji udało się w końcu osiągnąć porozumienie w kwestii emerytur. D.Burzykowski/Newspix.pl Źródło:Newspix.pl
Dziś mamy się dowiedzieć, jakie są ustalenia po wczorajszych spotkaniach Donalda Tuska i Waldemara Pawlaka w sprawie ostatecznego kształtu reformy emerytalnej. Premier aż dwukrotnie rozmawiał wczoraj na ten temat z wicepremierem.
Nieoficjalnie wiadomo, że koalicji udało się w końcu osiągnąć porozumienie w kwestii emerytur. Nie wiadomo jednak, jak ono wygląda. Z przecieków wynika, że Platforma przystała na to, by po wejściu reformy emerytalnej w życie, a więc za 28 lat, osoby, które wypracują odpowiedni kapitał, mogły przechodzić na tzw. emerytury cząstkowe. PSL stanowczo się tego domagało.

? Rozmowy koncentrują się obecnie na tym, ile będą wynosić te emerytury w przypadku osób, które się na nie zdecydują ? mówi w rozmowie z Businesstoday.pl jeden z ludowców.

Nieoficjalne źródła podają, że kobiety będą mogły skorzystać z emerytury cząstkowej, gdy ukończą 62. rok życia. Mężczyźni mogliby to robić po przekroczeniu 65 lat. Pełny wiek emerytalny wszyscy będą osiągać jednak dopiero po ukończeniu 67 lat.

Osoby, które skorzystają z emerytury cząstkowej, miałyby otrzymywać 70 proc. świadczenia, ale tylko w przypadku, gdy nie zdecydują się na podjęcie dalszej pracy. Ci, którzy nadal by pracowali, otrzymywaliby 30 proc. świadczenia. Wiadomo jednak, że rozważane były również inne warianty tej propozycji. Platforma przekonuje bowiem, że jeśli reforma ma mieć sens, to wysokość emerytury cząstkowej nie może przekraczać połowy pełnego świadczenia. Ludowcy z kolei domagali się początkowo, by było to aż 80 proc.

Donald Tusk spotkał się wczoraj z Waldemarem Pawlakiem dwukrotnie. Pierwszy raz rozmawiali przed południem. Już wtedy było wiadomo, że porozumienie koalicyjne jest praktycznie przesądzone.

Kolejna rozmowa miała miejsce późnym popołudniem. Waldemar Pawlak wcześniej konsultował się z władzami swojego ugrupowania, którym miał przedstawić wyniki rozmów z Tuskiem. Po drugim spotkaniu, które zakończyło się późnym wieczorem, nie zaplanowano jednak żadnej konferencji prasowej. Miałaby się ona odbyć dziś. W ostateczności dzisiaj ogłoszony miałby być komunikat na temat ostatecznych ustaleń.

Tymczasem okazuje się, że Polacy coraz bardziej rozumieją konieczność wydłużenia wieku emerytalnego i przeprowadzenia zmian w systemie emerytalnym. Z badania, jakie instytut ARC Rynek i Opinia przygotował dla 'Dziennika Gazety Prawnej', wynika, że aż 59 proc. ankietowanych zgadza się pracować dłużej w zamian za wyższą emeryturę. 41 proc. badanych wolałoby pracować krócej, nawet gdyby oznaczało to niższe świadczenie.