Środa stała na Wall Street pod znakiem debiutu spółki Coinbase, czyli jednej z czołowych giełd wymiany kryptowalut. Jej założyciele postanowili wykorzystać modę na kryptowaluty, które w ostatnich miesiącach ponownie cieszą się ogromnym zainteresowaniem inwestorów.
Cena akcji na Nasdaq pierwotnie ustawiona byłą na poziomie 250 dolarów, ale bardzo szybko osiągnęła poziom o ponad 50 proc. wyższy. Za udziały w spółce chwilę po debiucie trzeba było zapłacić już 381 dolarów. U szczytu za jeden udział inwestorzy płacili nawet 430 dolarów. Później kurs ustabilizował się na poziomie około 330 dolarów. Przy takiej cenie kapitalizacja spółki wyniosła aż 86 miliardów dolarów.
Spółka założona w 2012 roku ma na swojej platformie zarejestrowanych ponad 56 mln użytkowników, którzy obracają na niej kryptowalutami wartymi łącznie około 223 mld dolarów.
Zmiana liderów
Debiut Coinbase jest kolejnym przykładem zmiany na szczytach najwyżej wycenianych spółek. Przy kapitalizacji na poziomie 86 mld dolarów giełda kryptowalut jest warta więcej niż wiele spółek z konwencjonalnego przemysłu, które przez lata zajmowały czołowe pozycje na Wall Street. Coinbase prześcignęła m.in. giganta petrochemicznego, firmę BP.
Czytaj też:
Chcieli porwać handlarza kryptowalutą i wymusić wielomilionowy okup. „Kadafi” oskarżony