Restauracje i kawiarnie otwarte. Jest zielone światło dla gastronomii

Restauracje i kawiarnie otwarte. Jest zielone światło dla gastronomii

Tak radzą sobie restauracje w czasie pandemii
Tak radzą sobie restauracje w czasie pandemiiŹródło:Shutterstock / dotshock
Rząd zdecydował się na częściowe poluzowanie obostrzeń. Beneficjentem zmian jest jedna z branż, która na odmrożenie czekała najdłużej – gastronomia.

Restauracje i kawiarnie znów będą mogły działać w nieco szerszym zakresie. Na spotkaniu Rządowego Centrum Zarządzania Kryzysowego podjęto decyzję, że gastronomia będzie mogła działać w określonym, ścisłym reżimie sanitarnym.

– Dane, które otrzymujemy dają podstawy do stopniowego odmrażania gospodarki i ostrożnego optymizmu – powiedział premier Mateusz Morawiecki na konferencji prasowej.

Do tej pory restauracje mogły serwować wyłącznie dania na wynos oraz w dostawie. Od 15 maja rząd pozwolił na rozszerzenie dotychczasowych zasad. Restauracje, kawiarnie i inne lokale gastronomiczne będą mogły zacząć przyjmować klientów także w wystawionych na świeżym powietrzu ogródkach restauracyjnych. W ten sposób rząd chce ograniczyć do minimum możliwość transmisji wirusa.

Branża gastronomiczna jest jedną z kilku, które zamknięte są niemal nieprzerwanie od wielu miesięcy. Wraz z branżą eventową i fitness najmocniej odczuła trudności lockdownu.

Od 29 maja maja otwarte zostanie także możliwość funkcjonowania restauracji także wewnątrz. Konieczne będzie jednak zachowanie ścisłego reżimu sanitarnego oraz maksymalnego obłożenia 50 proc. dostępnych stolików.

Odporność populacyjna warunkiem odmrożenia

Punktem zwrotnym w pełnym luzowaniu obostrzeń ma być postęp w Narodowym Programie Szczepień, a konkretnie osiągnięcie tak zwanej odporności populacyjnej. Wtedy gospodarka będzie mogła być odmrażana w dużo szerszym zakresie. Dane Ministerstwa Zdrowia wskazują, że już nawet 40 proc. społeczeństwa może mieć przeciwciała antycovidowe. Analizy wskazują, że aby gospodarka mogła się bezpiecznie odmrażać, należy osiągnąć poziom około 60-70 proc.

Czytaj też:
Jarosław Gowin przedstawił kalendarz odmrażania gospodarki. Chodzi m.in. o restauracje, handel i siłownie