Activision Blizzard przed sądem. „Kultura ciągłych nadużyć seksualnych”

Activision Blizzard przed sądem. „Kultura ciągłych nadużyć seksualnych”

BlizzCon
BlizzCon Źródło: Shutterstock / Randy Miramontez
Kalifornia pozywa Activision Blizzard. W Jednym z najbardziej znanych wśród graczy studiów deweloperskich miało dochodzić do wielokrotnych przypadków nadużyć seksualnych.

Blizzard Entertainment – twórcy takich gier, jak World of Warcraft, Diablo, Starcraft, czy Overwatch – wraz z właścicielem firmą Activision mają poważny problem. Kalifornijski Department of Fair Employment and Housing oskarżył dewelopera o wielokrotne przypadki wykorzystywania seksualnego i dyskryminacji ze względu na płeć. We wtorek 20 lipca do sądu wpłynął akt oskarżenia, z którego wynika, że o nadużyciach wiedzieli menadżerowie wysokiego szczebla.

„Jak mieszkanie w akademiku”

Wiele pracownic firmy przyznało, że oskarżenia kierowane wobec Blizzarda są prawdziwe. Twierdzą, że praca w studiu przypominała mieszkanie w akademiku. Wielokrotnie zdarzało się, że pracujący w firmie mężczyźni pili alkohol w miejscu pracy i pozwalali sobie na nadużycia seksualne wobec koleżanek z pracy. To wszystko działo się bez jakiejkolwiek reakcji kierownictwa. „Pracownicy płci męskiej grali podczas pracy w gry, dyskutowali o swoich przygodach seksualnych i w otwarty sposób komentowali wygląd koleżanek, pozwalając sobie przy tym na żarty dotyczące gwałtu” – czytamy w akcie oskarżenia.

Przełożeniu również pozawalali sobie na bardzo niestosowne komentarze. Jak zeznał świadek, jeden z dyrektorów otwarcie sugerował zestresowanemu pracownikowi, aby zamówił sobie prostytutkę, bo to „poprawi mu humor”. W akcie oskarżenia z nazwiska wskazani są prezes, dyrektor ds. technicznych, a także jeden z dyrektorów wykonawczych, pracujących przy World of Warcraft. Mieli oni wiedzieć o nadużyciach, lub brać w nich czynny udział.

Czytaj też:
Oskarża swojego znanego ojca o molestowanie. Skomentowała sprawy Cosby'ego i Franco