Problematyczne podatki w Polskim Ładzie. To się źle skończy, ostrzegają przedsiębiorcy

Problematyczne podatki w Polskim Ładzie. To się źle skończy, ostrzegają przedsiębiorcy

Minister finansów Tadeusz Kościński
Minister finansów Tadeusz Kościński Źródło:X
Polski Ład w prezentowanym kształcie uderzy w przedsiębiorców i to oni poniosą jego realny koszt – przekonują zgodnie organizacje zrzeszające biznes. Mają niewiele czasu, by wyartykułować swoje uwagi, bo rząd jest zdeterminowany, by lotem błyskawicy przeprowadzić projekty podatkowa przez Parlament.

Polski Ład jest korzystny lub neutralny dla 90 proc. podatników, przekonują politycy Zjednoczonej Prawicy. W przekazach medialnych wybrzmiewa liczba 18 mln Polaków, którzy odczują korzystne zmiany. Potwierdza się tu zasada, że aby ktoś zyskał, inny musi stracić.

Poszkodowanymi będą przedsiębiorcy, przede wszystkim prowadzący firmy w formie jednoosobowych działalności gospodarczych oraz specjaliści zatrudnieni na kontraktach B2B. Powodem strat będzie zupełna przebudowa koncepcji składki zdrowotnej, która dziś płacona jest ryczałtem, a w bardzo nieodległej przyszłości ma zostać powiązana z dochodem. Rząd chce też, by od podatku nie można już było odliczać, tak jak to było do tej pory, części zapłaconej składki. Obie te zmiany oznaczać będą wzrost podatku.

Coś w zamian? Tak, rząd obiecuje łatwiejszy dostępem do poszerzonego katalogu ulg na innowacje oraz do tzw. estońskiego CIT. To za mało, twierdzą zgodnie przedstawiciele organizacji reprezentujących przedsiębiorców.

Czytaj też:
Ten wóz daleko nie zajedzie. Ekonomiści recenzują rządowe pomysły podatkowe

Zatrzymać się i przemyśleć

Już wczoraj pisaliśmy, że rząd wyznaczył bardzo krótki czas na konsultacje społeczne. Zainteresowani mają zaledwie dwa tygodnie na to, by zapoznać się z liczącym ponad 200 stron projektem i przygotować uwagi. Zdaniem przedsiębiorców to zwyczajnie nie w porządku, bo tak ważnych rzeczy nie można omawiać „w biegu”.

Konfederacja Lewiatan apeluje do rządu, by zwolnił tempo i wstrzymał się o rok z wprowadzaniem zmian. Ten czas miałby zostać wykorzystany na konsultacje i przygotowanie rozwiązań, które nie przerzucą wszystkich kosztów Polskiego Ładu na przedsiębiorców. Czy można się spodziewać, że rząd zwolni? To mało prawdopodobne. Już w trakcie prezentacji Polskiego Ładu politycy zapowiedzieli, że najważniejsze postanowienia wejdą w życie z początkiem 2022 roku. Odłożenie ich zostałoby odebrane jako przyznanie się do porażki.

Organizacje przedsiębiorców mówią o Polskim Ładzie jednym głosem

– Jestem zdumiony, że autorzy tego projektu próbują nam zrobić wodę z mózgu. Cały czas przedstawiają Polski Ład jako fundament naszego rozwoju gospodarczego, tymczasem widać w nim wyraźnie przede wszystkim cel redystrybucyjny. Byłem przekonany, że kwestia związana z rozwojem jest elementem manifestu politycznego, ale gdy zaczyna przybierać to kształt poszczególnych ustaw, to okazuje się, że tak nie jest – powiedział w rozmowie z „Rzeczpospolitą” Andrzej Malinowski, prezydent Pracodawców RP.

Maciej Witucki, prezydent Konfederacji Lewiatan przekonuje, że likwidacja odliczenia składki zdrowotnej od podatku i powiązanie jej z uzyskiwanymi dochodami przez przedsiębiorców oznaczają drastyczną podwyżkę obciążeń podatkowo-składkowych dla setek tysięcy firm i obywateli, a gospodarka na pewno na tym nie skorzysta.

Marek Goliszewski, prezes Business Center Club uważa, że to zwyczajnie nieuczciwe wobec przedsiębiorców, którzy w ostatnich miesiącach, gdy sytuacja gospodarcza była bardzo trudna, robili co w ich mocy, by utrzymać się na powierzchni i nie zwalniać pracowników. „Nagle dostają dodatkowy podatek w postaci wyższej składki na ubezpieczenie zdrowotne, którego nie rekompensuje im wyższa kwota wolna i wyższy próg podatkowy” – mówi Goliszewski.

Czytaj też:
Rząd przedstawił założenia reformy podatków. „Niemal 9 mln Polaków przestanie płacić PIT”

Opracowała:
Źródło: Rzeczpospolita