Brytyjskie tabloidy ze śmiechem przyjęły zdjęcie kanapki, podanej na pokładzie samolotu jednej z tanich linii lotniczych. Bułka z bekonem za 5,5 euro spełnia oczekiwania w kwestii pieczywa. Mięsa są tam jednak ilości szczątkowe, a masła i innych dodatków nie znajdziemy wcale.
Właściwie trudno nawet uwierzyć, że zdjęcie tej biednej kanapki nie jest tylko żartem, albo intrygą złośliwej konkurencji. Całą sprawę swoim nazwiskiem firmuje jednak popularna irlandzka pisarka, Liz Nugent. Autorka kryminałów zamieściła na Twitterze fotografię wykonaną przez jej koleżankę i rozpętała internetowy festiwal szyderstw.
Internauci śmiali się, że jest to „najsmutniejsza kanapka na świecie”. Inni porównywali jej poziom do działu obsługi firmy. Jeszcze inni sugerowali, żeby pokrzywdzona pasażerka złożyła reklamację. Pisarka zaznaczyła jednak, że obsługa była miła, a lot przebiegał bez zarzutów. Kanapkę zjadła, mimo braku masła i zawyżonej ceny w stosunku do jakości.
twitterCzytaj też:
Wachowicz: Gastronomia jest jak kiedyś wojsko. To dobra branża na początek kariery zawodowej