Orlen chce kupować rosyjską ropę? Firma wyjaśnia swoje kroki

Orlen chce kupować rosyjską ropę? Firma wyjaśnia swoje kroki

Orlen
Orlen Źródło:AdobeStock
Orlen złożył wniosek do Transnieftu o odbiór 3 mln ton ropy rurociągiem „Przyjaźń” w 2023 r. Nie oznacza to, że chce uzależnić się od dostaw z Rosji. „Złożone zapytanie do rosyjskiego operatora to techniczne zgłoszenie zapotrzebowania na wypadek realizacji kontraktów, które nadal obowiązują PKN Orlen” – wyjaśnia spółka w komunikacie.

Orlen zarezerwował w rosyjskim koncernie Transnieft moce przesyłowe na 3 miliony ton ropy. Zapewnia jednak, że nie ma zamiaru sprowadzać paliwa z Rosji. Dlaczego więc dokonał rezerwacji u rosyjskiego operatora?

Rezerwacja wynika z konieczności zapewniania wykonywania wieloletnich umów. Orlen zawarł z Transnieftem wieloletnią umowę, którą musi wykonywać – dlatego też Orlen zarezerwował potencjalne moce przesyłowe. Warunki do zerwania umowy pojawią się, jeśli Unia Europejska wprowadzi embargo na rosyjską ropę.

Orlen pisze o „technicznym zgłoszeniu zapotrzebowania”

Biuro prasowe PKN Orlen opublikowało dziś komunikat w tej sprawie.

„PKN Orlen konsekwentnie dywersyfikuje dostawy ropy, obecnie już 70 proc. surowca do wszystkich rafinerii koncernu w Polsce, Czechach i na Litwie pochodzi z kierunków alternatywnych do rosyjskiego. PKN Orlen od początku wojny w Ukrainie całkowicie zrezygnował z dostaw ropy rosyjskiej drogą morską i dotyczy to wszystkich rafinerii Grupy Kapitałowej. Spółka kontynuuje obecnie wyłącznie obowiązujące wcześniej kontrakty długoterminowe na dostawy do Polski z tego kierunku” – czytamy w oświadczeniu.

Biuro prasowe wyjaśnia, że „złożone zapytanie do rosyjskiego operatora to techniczne zgłoszenie zapotrzebowania na wypadek realizacji kontraktów, które nadal obowiązują PKN Orlen”.

To standardowa procedura, która dotyczy wyłącznie zarezerwowania potencjalnych mocy przesyłowych – informuje spółka.

twitter

Europa rezygnuje z rosyjskiej ropy

Europa zdecydowała, że do końca roku całkowicie odejdzie od rosyjskiej ropy sprowadzanej drogą morską. 5 grudnia wejdzie w życie unijne embargo w ramach szóstego pakietu sankcji.

Uwzględniając fakt, że kraje są w różnym stopniu uzależnione od rosyjskiej ropy i niektóre mają duże trudności ze znalezieniem alternatywnych dostaw, przewidziane zostały określone wyjątki. Zakaz nie dotyczy dostaw rurociągiem „Przyjaźń”.

W komunikacie Orlen przypomniał, że z początkiem wojny całkowicie zrezygnował z dostaw ropy rosyjskiej drogą morską.

Czytaj też:
Embargo na rosyjską ropę. Morawiecki chwali się sukcesem, a Belka podpowiada następny krok

Opracowała:
Źródło: WPROST.pl