Amit Lath z nagrodą prezydent Indii. Pomógł w ewakuacji 6,5 tys. studentów z Ukrainy

Amit Lath z nagrodą prezydent Indii. Pomógł w ewakuacji 6,5 tys. studentów z Ukrainy

Amit Lath
Amit Lath Źródło: Ambasada Indii w Warszawie
Od 25 lat działa w Polsce, a w czasie pierwszych tygodni wojny w Ukrainie pomagał w ewakuacji swoich rodaków. Draupadi Murmu, prezydent Indii odznaczyła Amita Latha.

Prezydent Indii Draupadi Murmu „w dowód uznania cennego wkładu dla dobra społeczności” odznaczyła nagrodą Pravasi Bharatiya Samman 2023 przedsiębiorcę z Polski.

Amit Lath od 25 lat mieszka w Polsce i prowadzi firmę pod Łodzią. Zostało to dostrzeżone przez władze i odznaczone podczas Pravasi Bharatiya Diwas. To dzień, gdy nagradza się osiągnięcia Hindusów przebywających na stałe za granicą, dając im równocześnie możliwość współpracy z Rządem Indyjskimi oraz utrzymania wzajemnego kontaktu. Jest to najwyższe odznaczenie państwowe przeznaczone dla tego typu osób.

Ewakuacja studentów z Ukrainy

„Amit Lath pomagał w ewakuacji obywateli indyjskich z Ukrainy przez Polskę w lutym oraz marcu 2022 roku. Przyczynił się również do zacieśnienie relacji biznesowych i inwestycyjnych pomiędzy gospodarkami Indii i Polski” – czytamy w oficjalnym komunikacie ambasady Indii w Warszawie.

O szczegółach jego działań na początku wojny w Ukrainie pisał lokalny Dziennik Łódzki. Komunikat ambasady nie zdradza dokładnych informacji na ten temat, a warto to podkreślać. Biznesmen pomógł bowiem wydostać się z terytorium zaatakowanej Ukrainy grupie aż 6,5 studentów. Byli to głównie studenci medycyny w wieku od 18 do 23 lat – czytamy.

– Kiedy na Ukrainie wybuchła wojna miałem akurat wyjazd służbowy, ale szybko go odwołałem – mówił Dziennikowi Łódzkiemu Amit Lath. – Wiedziałem, że są sprawy ważniejsze. Z biznesmena musiałem zamienić się w urzędnika, koordynatora. Ewakuacja nastąpiła z inicjatywy rządu indyjskiego, ale Polska bardzo nam pomogła. Nasi obywatele nie mieli paszportów, ale ich przyjęto w Polsce. Do Indii polecieli wojskowym samolotem – dodał.

Źródło: WPROST.pl / Dziennik Łódzki