Brak chętnych na Grupę Lotos. Teraz prywatyzacja przez giełdę?

Brak chętnych na Grupę Lotos. Teraz prywatyzacja przez giełdę?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Archiwum 
Nikt nie złożył wiążącej oferty zakupu większościowego pakietu akcji drugiej co do wielkości polskiej rafinerii. Grupa Lotos ma teraz przed sobą dwa prawdopodobne scenariusze w tym prywatyzację poprzez giełdę.
Według analityków, obecnie najbardziej realne są dwa scenariusze dla gdańskiego koncernu. Pierwszy to sprzedaż większościowego pakietu poprzez warszawską giełdę. Ministerstwo Skarbu Państwa podało, że rozważy powrót do takiego wariantu. Jest jednak spory minus tego rozwiązania: trudno będzie znaleźć inwestora strategicznego.

Dlatego nie można wykluczyć scenariusza drugiego: powrotu do koncepcji połączenia Grupy Lotos z Orlenem. Przypomnijmy, że w siedzibie płockiego koncernu wciąż wisi wielki krzyż, który na prośbę związkowców Orlenu został przed wieloma laty poświęcony przez papieża Jana Pawła II w intencji połączenia obu firm. Próby przeforsowania takiej fuzji były czynione już wielokrotnie. Według nieoficjalnych informacji najbliżej do przejęcia było za prezesury Zbigniewa Wróbla w Orlenie.

Przypomnijmy, że na potencjalnych inwestorów Grupy Lotos czekał pakiet ponad 69 mln (czyli około 53,2 proc.) akcji gdańskiego koncernu. Resort chciał otrzymać wiążące oferty już wcześniej. Ostatni raz wyznaczono datę na 16 listopada. Potem jednak i ten termin przesunięto, i to o ponad miesiąc. Skarb Państwa uzasadnił tę decyzję m.in. tym, że potencjalni kupcy mogli mieć trudności z zapewnieniem finansowania zakupu.

Nic to jednak nie dało. Ze względu na przedłużające się zawirowania w strefie euro ? jak podano w komunikacie MSP ? nie poprawiły się warunki pozyskania funduszy. Efektem był brak ofert.

Tego zresztą się spodziewano. W ostatnich tygodniach nic nie świadczyło o tym, by którykolwiek z potencjalnych inwestorów miał przedłożyć wiążącą propozycję zakupu Lotosu. Przypomnijmy, że spośród podmiotów, jakie w połowie tego roku złożyły wstępne oferty, resort wyznaczył cztery, którym dał możliwość przedłożenia ofert wiążących.

Zaskoczeniem mogło być natomiast, że informację o braku ofert MSP postanowiło podać wczoraj wieczorem. Kilka godzin wcześniej resort informował bowiem, że niemal na pewno komunikatu w tej sprawie nie przedstawi wcześniej niż po świętach.