Autor: Adam Konieczny, Dyrektor Zarządzający na Polskę, Christie + Co
Wyniki w głównych polskich miastach w pierwszym półroczu wykazują solidny wzrost. Spowodowane jest to dobrą sytuacją gospodarczą (popyt ze strony klientów korporacyjnych), jak również rozwojem turystyki, szczególnie coraz częstszymi przyjazdami gości zagranicznych. Oferta polskich aglomeracji jest coraz ciekawsza w okresie wakacyjnym.
Letni sezon turystyczny w polskich hotelach również wygląda bardzo pozytywnie. Z racji zagrożenia terrorystycznego w Tunezji i innych krajach regionu Północnej Afryki, wielu Polaków wybiera na swój urlop miejscowości wypoczynkowe w Polsce. W województwie pomorskim istotnie wzrosła także liczba gości z krajów skandynawskich, natomiast w zachodniopomorskiem gości z Niemiec. Zagranicznych klientów przyciągają również miejscowości uzdrowiskowe.W związku z poprawę infrastruktury kolejowej, w tym roku rekord odwiedzających może paść w Sopocie i całym Trójmieście.
W Warszawie brakuje hoteli
Analizując rynek warszawski przyznać trzeba, że jest obecnie bardzo duże zapotrzebowanie ze strony wielu nowych operatorów hotelowych na wejście do Warszawy. Mam na myśli operatorów tradycyjnych, głównie z niższego segmentu rynku, czyli 2-3 gwiazdek, zwanych również operatorami ekonomicznymi, dodając do tego nowy segment obiektów oferujących pobyty długoterminowe (tzw. long-stay). W Warszawie wciąż takich budynków brakuje. Nie ma jeszcze marki specjalizującej się w sektorze serviced apartments, ale zapowiadane są takie inwestycje. W tym segmnecie operatorzy potrzebują około 10 000 m kw, liczymy, że średnio sam apartament ma około 50 m kw, a apartamentów jest okołu 200. Większość operatorów chce być obecna w ścisłym centrum Warszawy, ale jak wiemy, pozyskanie atrakcyjnego gruntu jest bardzo trudne. Być może teraz będzie to łatwiejsze, gdyż nasyceniu uległ rynek biurowy. Wielu deweloperów biurowych ma zabezpieczone grunty pod inwestycje w centrum bądź na obrzeżach miasta i rozważa ich częściowe przeznaczenie na funkcie hotelowe.
Hotele a sektor powierzchni biurowych
Deweloperzy biurowi myślą również o adaptacjach istniejących budynków biurowych, które mają 15-20 lat i nie spełniają już wymogów współczesnego najemcy. Przy nowych projektach, gdy realizowany jest kompleks o powierzchni kilkudziesięciu tysięcy metrów kwadratowych, wydaje się, że komponent hotelowy (w chwili, kiedy posiadamy umowę z operatorem na dwadzieścia lat) jest atrakcyjną opcją, także z punktu widzenia pozyskania pozostałych najemców biurowych, bo w ramach jednego kompleksu dostarczamy dodatkową funkcję, z której na pewno duże firmy międzynarodowe wynajmujące powierzchnię biurową będą korzystać.
Więcej hoteli budżetowych
Kolejny trend, który obserwujemy dotyczy tego, że hotele dwugwiazdkowe takie jak np. Motel One czy B&B wybierają pięciogwiazdkowe, topowe lokalizacje. Coraz więcej gości, którzy do tej pory spali w hotelach pięciogwiazdkowych chce teraz korzystać z atrakcyjnych hoteli ekonomicznych. Wynika to z tego, że korzystając z takiego obiektu jak Motel One mamy wszystkie usługi w jednej cenie. Nie musimy płacić dodatkowo kilkudziesięciu euro za internet lub za płatną telewizję. Otrzymujemy wszystkie usługi w cenie, pokój jest niewielki, ale zawsze czysty i estetycznie urządzony. W hotelarstwie budżetowym istotną cechą jest to, że przestrzeń publiczna jest bardzo atrakcyjna i zachęcająca do spędzania wolnego czasu. Pokój hotelowy stał się miejscem tylko i wyłącznie do spania.
Nowi inwestorzy na polskim rynku w tym najbardziej luksusowe sieci hoteli
Innym ciekawym zjawiskiem na rynku jest wzmożone zaintersowanie działalnością inwestorów i operatorów azjatyckich, zarówno z Bliskiego jak i Dalekiego Wschodu. Na pewno inwestorzy z tamtego regionu zainteresowani są projektami, które posiadają odpowiednią skalę biznesu. Są oni w stanie zrealizować projekt wielofunkcyjny, gdzie składowymi są: hotel, serviced apartments, zwykłe mieszkania oraz biura. Może pojawić się też element rekreacyjny. Mamy również w Warszawie szansę na hotel sieci Jumeirah, gdyż otwierają się one w tych miastach, do których latają samoloty z linii Emirates.
W budowie jest obecnie hotel singapurskiej sieci Raffles. Jest to stosunkowo mały obiekt, ze 100 pokojami, jednak z najwyższego segmentu rynku. Są to jasne sygnały dla takich operatorów jak Jumeirah, Four Seasons czy Shangri-La, aby Warszawę rozważyć w swoich planach ekspansji.
dostarczył infoWire.pl