Zamek Kopciuszka na Florydzie stał zamknięty na cztery spusty przez 116 dni.
Na tak długo Walt Disney World zamknął swoje podwoje z powodu pandemii koronawirusa. W sobotę 11 lipca Disney World powita gości z powrotem i zaprosi do swojego flagowego parku rozrywki w Orlando na Florydzie.
Centrum planuje rozpocząć stopniowe ponowne otwarcie w sobotę dla swoich parków Magic Kingdom i Animal Kingdom, a następnie EPCOT i Hollywood Studios – 15 lipca.
Chociaż Disney wdraża szereg środków, aby bezpiecznie działać, ponowne otwarcie parku rozrywki o wielkości San Francisco wiąże się z ryzykiem, pytaniami i krytyką w związku ze wzrostem liczby przypadków na Florydzie.
Nawet w normalnych czasach obsługa Disney World nie jest łatwym zadaniem. Ośrodek zatrudnia ponad 75 tys. pracowników i co roku odwiedza go kilka milionów ludzi. Jak wynika z raportu AECOM, samo magiczne królestwo, w którym znajdują się takie atrakcje jak Zamek Kopciuszka i Kosmiczna Góra, odwiedziło w 2018 r. ponad 20 milionów turystów.
Disney World jest „sercem marki” według Tripa Millera, udziałowca Disneya i partnera zarządzającego w Gullane Capital Partners. – Kiedy myślisz o Disneyu, myślę, że wielu ludziom natychmiast przychodzi na myśl Disney World – powiedział.
„Najważniejszy pojedynczy zasób Disneya”
Imperium medialne Disneya jest ogromne. Firma ma hity filmowe, popularną i rosnącą usługę strumieniową oraz solidną sieć kablową w ESPN. Mimo to wszystkie te rzeczy mogą nie być tak istotne dla wyników firmy w najbliższym czasie, jak jej parki rozrywki i kurorty. A żaden park Disneya nie jest tak ważny jak Walt Disney World w Orlando. – Pod względem przychodów jest trzy razy większy od Disneylandu – powiedział CNN Business Michael Nathanson, analityk medialny i partner założyciel w MoffettNathanson. Nathanson szacuje, że sam Walt Disney World wygenerował 11,2 miliarda dolarów, czyli około 16 proc. całkowitych przychodów firmy w 2019 roku. Dodał, że jest to ogromny element wzrostu firmy. – To prawdopodobnie ich najważniejszy pojedynczy zasób – powiedział Nathanson.
Parki są kluczowe
Dział parków, doświadczeń (experiences) i produktów Disneya, który przyniósł ponad 26 miliardów dolarów w roku podatkowym 2019, został w ostatnim kwartale dobity finansowo z powodu wybuchu epidemii koronawirusa. Zysk operacyjny segmentu spadł o 58 proc. w porównaniu z rokiem poprzednim, a Disney zgłosił stratę w wysokości miliarda dolarów zaledwie w kilka tygodni po globalnym zamknięciu.
– Oni mają telewizję, na którą wpływa brak produkcji, brakuje sportu, a mają sportowe kanały, słaba jest reklam. Nie jest dobrze. Mają swoją działalność filmową, która ma świetne rzeczy, ale nie ma nowych kinowych hitów. Ale najważniejsze, że są parki, które zostały najbardziej dotknięte przez COVID-19 i zamknięte – powiedział.
Czytaj też:
QUIZ. Jak dobrze znasz bohaterów bajek Disneya? Sprawdź swoją wiedzę