Nowa, nadająca się do recyklingu butelka o pojemności 13,2 uncji (ok. 0,4 litra), którą niektórzy klienci zobaczą na półkach w tym tygodniu, jest wykonana w całości z innych tworzyw sztucznych i jest to najnowszy krok w kilkuletniej inicjatywie Coca-Coli mającej na celu zmniejszenie ilości odpadów z tworzyw sztucznych. Coca-Cola ma również nadzieję, że rozmiar przyciągnie młodszych pijących poniżej 25 roku życia, którzy szukają ekologicznych opakowań (a czasem nawet unikają firmy).
Stopniowo na rynku
Nowa butelka będzie dostępna od tego miesiąca w wybranych stanach na północnym wschodzie Stanów Zjednoczonych, w tym w Nowym Jorku i Connecticut, a także w Kalifornii i na Florydzie, a następnie tego lata w całych USA. Coca-Cola opisuje rozmiar jako „opakowanie bardziej nadające się do picia” i zadebiutuje z najpopularniejszymi napojami gazowanymi firmy, takimi jak Coca-Cola, Diet Cola i Coke Zero Sugar w sugerowanej cenie detalicznej 1,59 dolara.
„Słuchaliśmy konsumentów, a oni mówili nam, że chcą czegoś mniejszego i łatwiejszego do spożycia” - powiedziała CNN Business Alpa Sutaria, dyrektor generalny Coca-Cola ds. zrównoważonego rozwoju. - „Skorzystaliśmy z okazji, aby stworzyć butelkę z plastiku, który w 100 proc. nadaje się do recyklingu”.
Butelka nieco większa niż puszka
Rozmiar 13,2 uncji jest nieco większy niż aluminiowa puszka i mniejszy niż typowa butelka 20 uncji (typowa w USA butelka ok. 0,6 litra). W międzyczasie przetworzone tworzywo sztuczne będzie również prezentowane w 20-uncjowych butelkach coli i dietetycznej coli w Nowym Jorku, Kalifornii i Teksasie w tym miesiącu, a także w firmowych markach Dasani i Smartwater w niektórych lokalizacjach w nadchodzących miesiącach.
Sutaria powiedział, że opracowanie nowego opakowania było dla Coca-Coli „wielką innowacją”. Plastik pochodzący z recyklingu jest czyszczony, mielony i zamieniany na płatki przypominające ziarno, zanim zostanie przekształcony w nową butelkę.
Dodała, że wybrano te a nie inne stany do rozpoczęcia sprzedaży, ponieważ klienci nich „są bardziej wrażliwi na wyzwania, jakie napotykamy w związku z kwestiami zrównoważonego rozwoju”.
Cola walczy, by się poprawić
Coca-Cola jest często krytykowana za nadmierną produkcję szkodliwych dla środowiska odpadów z tworzyw sztucznych. W zeszłym roku firma Break Free From Plastic uznała ją za największego na świecie śmieciarza jeśli chodzi o tworzywa sztuczne. Logo i branding znaleziono na 13 834 kawałkach plastiku w 51 krajach, często wyrzucanych w miejscach publicznych, takich jak parki i plaże.
W 2018 roku Coca-Cola ogłosiła swoją inicjatywę „Świat bez odpadów”, której ostatecznym celem jest do 2030 roku zebranie i recykling jednej butelki lub puszki za każdą sprzedaną butelkę. Według Sutarii nowa butelka to „duży krok w tym kierunku”.
„Jesteśmy zdeterminowani, aby wprowadzać innowacje i rozwijać technologię, aby zminimalizować nasz zły wpływ” - powiedziała Sutarii, dodając, że firma „podąża za naszym zaangażowaniem w rzeczywistych działaniach”.
Coca-Cola nie jest jedynym międzynarodowym koncernem, którego celem jest zmniejszenie zanieczyszczenia plastikiem. Nestlé, największa na świecie firma spożywcza, ogłosiła w zeszłym roku, że wyda 2 miliardy dolarów na podobne inicjatywy. Niedawno firma Pepsi wprowadziła na rynek przeprojektowaną dwulitrową butelkę, która zużywa o 24 proc. mniej plastiku.
Czytaj też:
Zestawy w McDonald’s z wodą zamiast Coli. Powód: podatek cukrowy