Morawiecki dla „Washington Post”: Nie poddamy się, nie przestaniemy wspierać Ukrainy. Kreml tylko na to czeka

Morawiecki dla „Washington Post”: Nie poddamy się, nie przestaniemy wspierać Ukrainy. Kreml tylko na to czeka

Mateusz Morawiecki
Mateusz Morawiecki Źródło:Shutterstock / Alexandros Michailidis
Premier Mateusz Morawiecki w wywiadzie dla „Washington Post” przyznał, że celem Putina może być wykrwawienie ukraińskiego gospodarki. Zapewnił, że Polska i NATO nie przestaną wspierać Ukrainy.

Nie tylko wojna zbrojna, ale także gospodarcza, energetyczna i informacyjna, to obecne działania Kremla wobec Ukrainy i całej Europy. Premier zwrócił na nie uwagę w wywiadzie dla „Washington Post”.

– Rosja prowadzi wojnę nie tylko zbrojną w Ukrainie, ale także w cyberprzestrzeni, wojnę informacyjną przy zastosowaniu propagandy, ale także wojnę gospodarczą. Uważam więc, że każde narzędzie, które pozostaje w arsenale Kremla, musi być dokładnie analizowane i niczego bym nie wykluczał. Mam jednak nadzieję, że powstrzymają się przed użyciem taktycznej broni atomowej – powiedział premier Mateusz Morawiecki.

Czy Rosja zaatakuje Polskę?

Szef rządu został zapytany także o to, co zrobi NATO, gdy Rosja nie zatrzyma się na ataku na Ukrainę, ale zaatakuje także Polskę. Premier mówił także, w jaki sposób kraj przygotowuje się na najgorsze scenariusze.

– Jesteśmy częścią NATO, najsilniejszego sojuszu na świecie. Sądzę, że Putin powstrzyma się od użycia broni masowego rażenia. Ale jak mówią „Miej nadzieję na najlepsze, ale szykuj się na najgorsze”. Inwentaryzacja istniejących schronów, ale także budowa nowych i przystosowanie istniejącej infrastruktury do tego celu, jest częścią procesu przygotowywania się na najgorsze – powiedział premier.

Pomoc dla Ukrainy nie może ustać

Premier Mateusz Morawiecki jest też przekonany, że Kreml czeka tylko na moment, gdy Zachód przestanie wspierać Ukrainę nie tylko humanitarnie i militarnie, ale także finansowo. Zdaniem szefa rządu, taka pomoc nie może ustać.

– Nie poddamy się. Nie pozostawimy Ukrainy bez pomocy humanitarnej i finansowej. Doprowadzenie Ukrainy do bankructwa może być kolejnym krokiem Kremla. Bardzo prawdopodobnym sposobem myślenia Putina i jego ludzi jest to, że w momencie, gdy Ukrainy zostanie pozbawiona wsparcia finansowego, opinia publiczna przestanie wspierać ukraińskich żołnierzy, morale opadnie, a prezydent Zełenski będzie musiał negocjować zakończenie wojny na niekorzystnych warunkach – powiedział Mateusz Morawiecki.

Polska jest niezależna od gazu z Rosji

W rozmowie poruszono także wątek pełnego uzależnienia Niemiec od dostaw gazu z Rosji, a także przeciwnej polityce Polski.

– Polityka Niemiec, które uzależniły się od dostaw gazu z Rosji, była ogromnym błędem. Duża część Europy teraz przez to cierpi. W Polsce przygotowywaliśmy się na to intensywnie przez ostatnie 5-6 lat. Zbudowaliśmy gazoport LNG i zawarliśmy długoterminowe kontrakty na dostawy skroplonego gazu z USA i Kataru. Zbudowaliśmy dodatkowe interkonektory na Słowację, do Czech i Litwy. Zbudujemy także kolejny gazoport pływający. Będziemy nie tylko niezależni od gazu z Rosji, ale będziemy mogli też dostarczać go do innych krajów w Europie – zapewnił premier.

Czytaj też:
Morawiecki: Gotuje się we mnie, kiedy słyszę takie bzdury
Czytaj też:
Morawiecki o odbudowie Ukrainy: Rosja musi jej zapłacić reparacje wojenne