Inflacja w grudniu. GUS podał zaskakujące dane

Inflacja w grudniu. GUS podał zaskakujące dane

Inflacja
Inflacja Źródło:Pixabay
W czwartek GUS podał wstępne dane o grudniowej inflacji. Wzrost cen okazał się zaskakująco niski.

Według wstępnego szacunku GUS inflacja w grudniu wyniosła 16,6 proc. W stosunku do poprzedniego miesiąca ceny towarów i usług konsumpcyjnych wzrosły o 0,2 proc. To o prawie cały punkt procentowy mniej, niż w listopadzie.

„Ceny towarów i usług konsumpcyjnych według szybkiego szacunku w grudniu 2022 r. w porównaniu z analogicznym miesiącem ub. roku wzrosły o 16,6 proc. (wskaźnik cen 116,6), a w stosunku do poprzedniego miesiąca wzrosły o 0,2 proc. (wskaźnik cen 100,2)” – czytamy w komunikacie.

Jak podaje Główny Urząd Statystyczny, wysoki wzrost zanotowano w kategorii artykułów spożywczych i napojów bezalkoholowych, które w ciągu roku zdrożały o 21,5 proc. Z kolei wzrost cen nośników energii wyniósł 31,2 proc.

W ujęciu miesięcznym, ceny żywności i napojów bezalkoholowych wzrosły o 1,4 proc., nośników energii spadły o 3,3 proc., natomiast paliw do prywatnych środków transportu zmniejszyły się o 1,6 proc.

Inflacja zaskoczyła analityków

Dane o grudniowej inflacji zaskoczyły analityków. Większość ekonomistów spodziewała się co prawda spadku w stosunku do poprzedniego miesiąca, ale znacznie mniejszego. Konsensus rynkowy wynosił 17,3 proc.

„Konsensus prognoz daleko w tyle (17,3 proc.). Wygląda na to, że tak jak inflacja zaskakiwała wszystkich ruchami w górę w ubiegłym roku, tak teraz będzie na odwrót” – piszą na Twitterze analitycy banku Pekao.

Najodważniejszą prognozę zaprezentowali analitycy mBanku, którzy przewidywali, że grudniowa inflacja wyniesie równe 17 proc.

– Po raz kolejny zdecydowaliśmy się na mocno kontrowersyjną prognozę. Ceny żywności rosły szybko, ale lekko spadały ceny paliw oraz (mocno) ceny opału. Być może inflacja bazowa utrzymała się bez zmian. To jednak nie koniec, bo silnego wzrostu można spodziewać się od przyszłego roku – napisali na Twitterze.

To nie koniec kłopotów

Dane pokazujące spadek inflacji mogą napawać optymizmem, ale trzeba pamiętać, że 16,6 proc. to wciąż wysoka inflacja. Przypomnijmy, że aktualny cel inflacyjny Narodowego Banku Polskiego to 2,5 proc., z możliwymi odchyleniami na poziomie 1,5 do 3,5 proc.

Zdaniem ekonomistów największy wpływ na spadek wzrostu cen w grudniu miała znaczna obniżka cen opału. Optymistyczne nastroje studzi za to wysoki wzrost cen żywności.

„Szacujemy, że inflacja bazowa wzrosła do 11,6-11,7 proc.r/r. Szczyt inflacji CPI nadal jednak przed nami, ale rysuje się poniżej 20 proc. r/r” – piszą na Twitterze analitycy ING.

„Lepka pozostaje inflacja bazowa – szacujemy, że przyspieszyła do 11,6% r/r. Do spadków inflacji wrócimy teraz dopiero w marcu” – piszą analitycy Pekao.

Czytaj też:
RPP tłumaczy swoją decyzję dot. stóp procentowych. „Możliwe zmniejszanie się presji kosztowej”
Czytaj też:
Rekordowa waloryzacja emerytur. Maląg: Pieniądze mamy zabezpieczone