Jak poinformowało w sobotę Polskie Radio, Komisja Europejska przygotowuje dokument, który ma zastąpić indywidualne regulacje, jakie w sprawie importu niektórych produktów rolnych wprowadziły m.in. Polska, Rumunia, Słowacja i Bugaria. Według ustaleń radia, nowe przepisy miałyby wejść w życie od 2 maja.
Porozumienie z Komisją Europejską
W piątek Komisja Europejska porozumiała się z przedstawicielami pięciu krajów, które blokują napływ ukraińskich produktów rolnych. „Musieliśmy działać, by odpowiedzieć na obawy rolników zarówno w unijnych krajach, jak i na Ukrainie” – napisał na Twitterze Valdis Dombrovskis, unijny komisarz ds. handlu.
Zakazem importu będą objęte cztery produkty – pszenica, kukurydza, rzepak i słonecznik. Z tej listy w ostatniej chwili wykreślony został olej słonecznikowy, o co zabiegał osobiście ukraiński premier w rozmowie telefonicznej z przedstawicielami KE.
Zełenski krytykuje zakaz importu
W piątek prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski skrytykował wprowadzany przez kraje graniczące z Ukrainą zakaz importu produktów rolnych. Jego zdaniem te działania są na rękę Rosji.
„Rozmawialiśmy z przewodniczącym Rady Europejskiej o sytuacji wokół destrukcyjnego, moim zdaniem, zakazu importu naszych produktów rolnych przez niektóre państwa. Podkreślam, że to nie tylko narusza istniejącą umowę stowarzyszeniową między Ukrainą a Unią Europejską, ale także daje Kremlowi niebezpieczną nadzieję. Nadzieja, że w naszym wspólnym europejskim domu czyjeś błędne decyzje mogą przeważyć nad wspólnymi interesami” – powiedział Zełenski.
Czytaj też:
Bezcłowy import artykułów rolnych z Ukrainy do UE przedłużonyCzytaj też:
Wiadomo, ile zboża technicznego z Ukrainy wjechało do Polski. Nie wszyscy wierzą tym danym