Od października Disney+ będzie kosztował w Stanach Zjednoczonych o 27 proc. więcej. Hulu, czyli druga platforma koncernu, zdrożeje o 20 proc. Wszystko po to, by gonić konkurentów i szukać zysku, bo flagowa platforma Disneya, choć popularna, przynosi straty.
Nowe ceny Disney+
Od 12 października wersja Disney+ bez reklam będzie kosztować 14 dolarów miesięcznie, w porównaniu z obecnymi 11 dolarami. Wersja Hulu bez reklam idzie w górę do 18 USD.
To druga podwyżka cen dla Disney+ w ciągu mniej niż roku – i podkreśla dążenie firmy do tego, by do września 2024 r. jej działalność związana z transmisją strumieniową była rentowna. Najtańsze plany, Disney+ i Hulu z reklamami, pozostaną w cenie 8 USD miesięcznie.
Dla porównania największy konkurent Disneya, czyli Netflix, pobiera 15,50 USD miesięcznie za usługę bez reklam, podczas gdy Warner Bros. Discovery Inc. wycenia usługę Max na 16 USD.
Disney+ generuje straty
W środę Disney poinformował, że jego strata z transmisji strumieniowej na wszystkich platformach zmniejszyła się o połowę do 512 milionów dolarów w trzecim kwartale fiskalnym, znacznie mniej niż przewidywał zarząd trzy miesiące temu.
Firma zakończyła okres ze 105,7 milionami głównych klientów Disney+, w porównaniu do 104,9 miliona trzy miesiące wcześniej. Liczba nie obejmuje usługi Hotstar w Azji.
Blokada dzielenia się hasłami
Dyrektor generalny Disneya, Bob Iger, ostrzegł w środę, że Disney „aktywnie bada sposoby” rozwiązania kwestii udostępniania kont.
„Jeszcze w tym roku zaczniemy aktualizować nasze umowy abonenckie o dodatkowe warunki dotyczące naszych zasad udostępniania, a także wprowadzimy taktyki mające na celu zwiększenie monetyzacji w 2024 roku” – powiedział Iger.
Czytaj też:
Netflix oburzył aktorów. Płaci ponad 3 mln zł za speca od AICzytaj też:
Strajk hollywoodzkich aktorów. O północy opuścili plany zdjęciowe i premiery