Na poniedziałkowej konferencji prasowej premier Jarosław Kaczyński zapowiedział plany zwiększenia nakładów na służbę zdrowia. W tym celu zaproponował, aby połowę środków z Funduszu Pracy przeznaczyć na zdrowie oraz zwiększyć składkę zdrowotną od 2009 roku, co roku o 1 pkt. proc.
"Uważam, że z takimi deklaracjami trzeba bardzo ostrożnie. Niewykluczone, że w perspektywie okaże się, że te słowa są słuszne. Natomiast to absolutnie nie oznacza, że składka będzie podwyższona natychmiast" - podkreśliła Gilowska.
Jej zdaniem, w systemie ochrony zdrowia jest bardzo dużo dodatkowych pieniędzy. "W tym roku to będzie więcej środków finansowych o ok. 9 mld zł, w przyszłym roku o ok. 11 mld zł, co oznacza, że od ostatnich wyborów parlamentarnych do końca przyszłego roku w tym systemie będzie 60 proc. więcej środków" - powiedziała Gilowska.
"Rozumiem tych, którzy twierdzą, że potrzeba jest jeszcze więcej pieniędzy (dla służby zdrowia - PAP)" - dodała.
Wicepremier odniosła się również do wypowiedzi PO, która zarzuca Gilowskiej chęć likwidacji Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego (KRUS).
"Nigdy nie mówiłam o likwidacji KRUS-u" - podkreśliła. Jej zdaniem, system ten nie powinien obejmować "obszarników, osoby, które mają ogromne gospodarstwa rolne". Zapewniła, że w resorcie finansów trwają prace w sprawie reformy KRUS-u.
ab, pap