Żegnam się z fotelem burmistrza ale Niepołomice na zawsze zostaną w moim sercu
Artykuł sponsorowany

Żegnam się z fotelem burmistrza ale Niepołomice na zawsze zostaną w moim sercu

Roman Ptak
Roman Ptak Źródło:Wojciech Borkowski
Rozmowa z Romanem Ptakiem, ustępującym Burmistrzem Niepołomic

Opuszcza Pan budynek ratusza po wielu latach. Łza kręci się w oku?

Roman Ptak: Rzeczywiście, to bardzo emocjonalny moment. Ratusz to miejsce, gdzie zaczynałem jako asystent, a kończę jako burmistrz. To tutaj realizowaliśmy projekty, które zmieniły oblicze Niepołomic. To także miejsce wielu trudnych decyzji i wyzwań, ale przede wszystkim wspomnienia współpracy z fantastycznymi ludźmi i ogromnej satysfakcji z osiągnięć. Z pewnością te chwile na zawsze pozostaną w mojej pamięci.

Był Pan kontynuatorem dzieła poprzedniego wybitnego burmistrza Stanisława Kracika. Zapewne gdy Pan obejmował urząd było to ogromne wyzwanie. Czy teraz, po drugiej turze wyborów jest Pan spokojny o Niepołomice? Będzie kontynuacja czy nowe rozdanie?

Roman Ptak: Początki były trudne, bo zastąpienie tak szanowanej i skutecznej osoby jak burmistrz Kracik to nie lada zadanie. Przez lata budowaliśmy jednak solidne fundamenty i wprowadziliśmy wiele innowacyjnych rozwiązań, które przyspieszyły rozwój gminy. Michał Hebda pracuje dla samorządu blisko 10 lat, zaczynał jako najmłodszy radny, od 4 lat był moim zastępcą. Dzięki temu, iż był blisko tych procesów i niejednokrotnie sam kierował kluczowymi projektami, jestem spokojny o przyszłość. Wierzę, że kontynuacja tego, co dobre, połączona z nowymi pomysłami, zapewni dalszy rozwój Niepołomic.

Niepołomice za Pana kadencji dostały wiele nagród, z czego jest Pan najbardziej dumny?

Roman Ptak: To prawda, otrzymaliśmy wiele nagród, ale jeśli miałbym wyróżnić jedno osiągnięcie, to byłby to rozwój strefy inwestycyjnej, która przekształciła lokalną gospodarkę i stała się kołem zamachowym do dalszych inwestycji. Nie tylko przyciągnęliśmy tu globalne firmy, ale też zadbaliśmy o infrastrukturę – drogi, komunikację, wybudowaliśmy zjazd z autostrady A4, obwodnicę, to wszystko znacznie podniosło jakość życia mieszkańców. Muszę tutaj z całą stanowczością podkreślić, że te wszystkie nagrody i osiągnięcia były możliwe dzięki zespołowi fachowców, który z pasją realizował każde zadanie. Moja praca była weryfikowana co kadencję przez wyborców, z satysfakcjom przyznam, że za każdym razem wygrywałem w I turze z około 70% poparciem mieszkańców.

A co było najtrudniejsze w tych kadencjach?

Roman Ptak: Najtrudniejsza były zawsze sytuacje związane z finansami gminy. Pomimo iż mamy pokaźne wpływy z podatków z Niepolomickiej Strefy Inwestycyjnej, to bywały takie chwilę, ze było ciężko spiąć budżet. Ten problem dotyczy wszystkich samorządów. Dostajemy coraz więcej zadań i niedostateczną liczbę środków na ich realizację.

Wiemy, że nie kończy Pan kariery samorządowca. Jakie są Pana dalsze plany?

Roman Ptak: Kandydowałem do Rady Powiatu Wielickiego, to dla mnie nowy rozdział. Satysfakcja jest tym większa, że otrzymałem najwyższy wynik w historii wyborów powiatowych.