"W wyniku zleconych przez Cobi dodatkowych badań koralików Bindeez otrzymaliśmy z Instytutu Barwników i Produktów Organicznych w Zgierzu potwierdzenie obecności 1,4-butanodiolu w badanych próbach" - czytamy w komunikacie dystrybutora zabawek.
Dystrybutor koralików przypomina, że ich połknięcie, "zależnie od liczby elementów, może doprowadzić do utraty stanu świadomości lub spowodować uszkodzenie układu pokarmowego".
W Polsce było w handlu ok. 89 tys. zestawów koralików - sprzedano ok. 49 tys. Asortyment został wycofany z rynku.
Dotychczas na świecie odnotowano 8 przypadków zatrucia dzieci (trzy w Australii, dwa w Nowej Zelandii, dwa w USA i jeden w Danii).
1,4-butanodiol to alkohol dihydroksylowy, używany jako rozpuszczalnik do farb i plastików. Został on zastosowany podczas produkcji koralików w Chinach zamiast bezpiecznego, ale droższego związku chemicznego 1,5-pentanediolu. Po połknięciu 1,4 butanodiol może przekształcić się w organizmie w substancję psychoaktywną, z której wytwarzane są tzw. pigułki gwałtu. Ta może spowodować u dzieci utratę przytomności, kłopoty z oddychaniem, śpiączkę, a nawet zgon.
pap, ss