Greccy dokerzy przeciw prywatyzacji portów

Greccy dokerzy przeciw prywatyzacji portów

Dodano:   /  Zmieniono: 
Zalegające kontenery z towarami - tak wyglądały w środę greckie porty, gdzie drugi dzień z rzędu trwa strajk dokerów protestujących przeciwko prywatyzacji obiektów portowych. Porty w Pireusie i Salonikach są w ponad 70 procentach własnością państwa.

"Około 3500 kontenerów zalega w Pireusie, głównie z karmą dla zwierząt i surowcami" - powiedział szef związku handlowców w Pireusie Wasilis Korkidis. Dodał, że dziennie port opuszcza obecnie zaledwie 90 kontenerów, gdy zazwyczaj liczba ta sięga 500.

Strajk trwający z przerwami już od ponad tygodnia zmusza firmy do szukania innych, kosztowniejszych sposobów transportu, głównie drogowego.

Rząd planuje sprzedaż akcji w szeregu obiektów portowych w Pireusie i Salonikach. Prywatyzacja ma na celu obniżenie długu publicznego i ożywienie inwestycji. W grudniu grecki minister marynarki handlowej i ds. wysp Jeorjos Wulgarakis poinformował o przetargu na zarządzanie dwoma z trzech nabrzeży w porcie w Pireusie i całym terminalem kontenerowym w Salonikach. Minister zapewnia, że prawa pracowników nie ucierpią w następstwie prywatyzacji. Powiedział, że rozstrzygnięcie przetargów ma nastąpić w marcu.

Przedstawiciel strajkujących powiedział, że "losu Grecji nie można pozostawiać w prywatnych rękach".

pap, em