Zgodnie z najnowszymi informacjami resortu finansów, na koniec ubiegłego roku 4078 przedsiębiorstw miało zaległości podatkowe wobec budżetu państwa powyżej 1 mln zł. Ogółem długi tych podmiotów wynosiły 11,2 mld zł, a wraz z odsetkami ponad 23 mld zł.
Liczba zadłużonych podatników i kwoty zadłużenia systematycznie rosną. 31 grudnia 2006 roku 3886 firm miało podobne zaległości wobec fiskusa. Ogółem wyniosły one 10,5 mld zł a wraz z odsetkami 21,1 mld zł. Rok wcześniej dług wobec fiskusa powyżej miliona złotych miało 3604 firm. Zaległości wyniosły w sumie 9,5 mld zł, a z odsetkami 19,8 mld zł.
Dr Ryszard Sowiński, ekspert z Instytutu Sobieskiego uważa, że wzrost liczby zadłużonych podatników i kwoty zadłużenia może mieć dwie zasadnicze przyczyny.
"Po pierwsze utrzymujący się wzrost gospodarczy sprzyja rozwojowi przedsiębiorczości, co powoduje - oprócz wzrostu liczby przedsiębiorstw i ich obrotów - także wzrost zadłużenia" - powiedział Sowiński.
Drugą przyczyną mogą być braki kadrowe służb skarbowych. Coraz większa jest przepaść między zarobkami w administracji i sektorze prywatnym, co powoduje odpływ specjalistów ze służb skarbowych.
"Państwo powinno być zdeterminowane zarówno w ściąganiu podatków, jak i w obniżaniu stosunku wydatków publicznych do PKB. Niepłacenie należności przez jednego podatnika oznacza, że ktoś inny musi zapłacić więcej, a utrzymywanie wysokich wydatków publicznych uniemożliwia obniżanie podatków" - uważa Sowiński.
ND, PAP