Dotkliwe kary
Polifarbowi, który - według UOKiK - osiągnął najwięcej korzyści z kartelu, nakazano zapłacić 32 mln 86 tys. zł. Kara dla Leroy Merlin wyniosła 32 mln 646 tys. zł, Saint-Gobain - 8 mln 794 tys. zł, Praktikera - 16 mln 930 tys. zł, Nomi - 13 mln 992 tys. zł, Obi - 4 mln 644 tys. zł, Bricomarche - 342 tys. zł i Castoramy - 50 tys. zł. Sąd Ochrony Konkurencji i konsumentów, do którego odwołały się ukarane firmy, utrzymał w mocy decyzję urzędu antymonopolowego. Obniżył jednak karę dla Leroy Merlin do 17 mln zł oraz dla Saint-Gobain do 4,5 mln zł. Sąd uznał, że ustalenia UOKiK, postępowanie administracyjne oraz wnioski regulatora były prawidłowe. Zdaniem sądu doszło do zawarcia zakazanego porozumienia i ustalenia ceny minimalnej, na co wskazały zebrane w sprawie dowody.
Dać szansę obrony
Sąd apelacyjny uchylił jednak to orzeczenie. W jego opinii sąd pierwszej instancji bezzasadnie oddalił wszystkie wnioski dowodowe zgłaszane przez odwołujących się przedsiębiorców. Ponadto SOKiK powinien ocenić zachowanie każdej spółki indywidualnie, co miałoby też przełożenie na wymiar kary i okoliczności brane pod uwagę przy jej wymierzaniu. Zdaniem sądu apelacyjnego, SOKiK w uzasadnieniu wyroku nie wyjaśnił dostatecznie sposobu, w jaki dokonał korekty kar dla dwóch firm.
Według UOKiK kartele należą do najbardziej szkodliwych i najtrudniejszych do wykrycia praktyk ograniczających konkurencję, ponieważ ich istotą jest niejawny charakter. Tym mianem określa się formalne lub nieformalne porozumienie pomiędzy przedsiębiorcami, którego celem lub skutkiem jest ograniczenie, naruszenie bądź wyeliminowanie konkurencji z rynku poprzez np. ustalanie cen, warunków sprzedaży.
PAP, arb