Europejski podatek? Jeszcze za wcześnie
Pytania dotyczyły tego, co Lewandowski zamierza zaproponować w nowej Komisji Europejskiej jako komisarz ds. budżetu, a zwłaszcza w ramach tzw. reformy unijnej kasy oraz propozycji nowego wieloletniego budżetu UE po 2013 roku. I to w tym kontekście był kilkakrotnie pytany o pomysł unijnego podatku, który finansowałby unijny budżet, obecnie finansowany głownie ze składek państw UE opartych na PKB. - Europa nie jest gotowa na europejski podatek, bo mógłby on tylko zniszczyć więzi obywateli z Unią Europejską - powiedział Lewandowski europosłom. Przyznał jednocześnie, że należy "poprawić" obecny system finansowania unijnej kasy tak, by zwiększyć środki własne, ale w dłuższym okresie, w "podejściu dwu-trzy fazowym". Skrytykował zwłaszcza różne wyjątki i "wyjątki od wyjątków" w składkach do unijnego budżetu, jakie narosły od lat.
Przegląd budżetu w lipcuLewandowski dał do zrozumienia, że zaplanowany od dawna przegląd budżetu UE jeszcze się opóźni i być może pokryje się czasowo z propozycjami w sprawie nowego wieloletniego budżetu UE po 2013 roku. - Szef KE Jose Barroso chce, by najpierw została przyjęta nowa polityczna strategia gospodarcza UE. To nastąpi najwcześniej w czerwcu, a więc najwcześniejszy termin na przegląd budżetu to lipiec - powiedział Lewandowski. Mówiąc o wydatkach zwrócił uwagę, że obok nowych priorytetów związanych ze zmianami klimatycznymi czy innowacją należy pamiętać, że "nie wszystko co przestarzałe jest złe". - Trzeba zachować równowagę między innowacją a obecnymi wydatkami - powiedział, broniąc m.in. polityki spójności i rolnictwa.
Rolnictwo ze wspólnej kasy
Lewandowski wypowiedział się przeciwko nacjonalizacji WPR, czyli oddania w gestie państw członkowskim, finansowanych obecnie przez UE dopłat bezpośrednich dla rolników. - Nacjonalizacja oznaczałaby koniec WPR - powiedział Lewandowski. Przyznał jednak, że "KE jest świadoma do jakiego stopnia jest to dziedzina najbardziej dziś krytykowana". Przypomniał też, że wydatki na rolnictwo regularnie maleją i zasugerował, by zamiast nacjonalizacji wprowadzić "modulację" zakładającą większą "dobrowolność" państw UE we wspieraniu rolnictwa, ale z unijnej kasy.
Nie będzie litości dla biurokratów
Lewandowski obiecał również, że będzie ograniczał biurokrację oraz walczył z błędami w wydawaniu unijnych funduszy, stosując metodę "wytykania palcem" krajów czy instytucji, które się ich dopuszczają. Zastrzegł jednak, że "nie każdy błąd to oszustwo".
Przesłuchania 26 komisarzy wskazanych przez kraje członkowskie wraz z przewodniczącym KE Jose Barroso potrwają do 19 stycznia. Na ich podstawie nowa KE ma być zatwierdzona przez eurodeputowanych w głosowaniu 26 stycznia, co pozwoli jej rozpocząć pracę 1 lutego. Głosowanie odbędzie się tylko jedno i będzie dotyczyło całej KE, a nie poszczególnych członków.
PAP, arb