Wynagrodzenia kobiet są niższe średnio o 15 procent od wynagrodzeń mężczyzn zajmujących analogiczne stanowiska. Jedyne wyjątki to graficy komputerowi i regionalni kierownicy ds. sprzedaży oraz... windykatorzy. Okazuje się, że kobieta windykator zarabia o 31 procent więcej niż zatrudniony na tym stanowisku mężczyzna.
Z analizy wykonanej przez serwisy internetowe otoPraca.pl i Raportplacowy.pl wynika, że kobiety zarabiają często nawet o ok. 650 złotych mniej niż mężczyźni. Według Marii Rogaczewskiej, socjolog z Uniwersytetu Warszawskiego, ta różnica ma swoje źródło głównie w uwarunkowaniach kulturowych. – Wynika z nich np. przeświadczenie, że mężczyzna musi lepiej zarabiać, żeby mógł utrzymać rodzinę – twierdzi Rogaczewska. Jej zdaniem jednak kobiety same są często sobie winne. – Nie potrafią tak twardo walczyć o swoje jak mężczyźni. Dlatego rzadziej dostają awans czy podwyżkę – uważa socjolog. Co ciekawe kobiety zarabiają mniej od mężczyzn nawet w zawodach, w których stanowią zdecydowaną większość. Na przykład księgowymi są one dziesięć razy częściej niż mężczyźni, a mimo to zarabiają o 22 proc. mniej.
"Rzeczpospolita", arb
"Rzeczpospolita", arb