Pawlak chce rozmawiać z innymi kandydatami o gazie

Pawlak chce rozmawiać z innymi kandydatami o gazie

Dodano:   /  Zmieniono: 
fot. Wprost 
Wicepremier, minister gospodarki Waldemar Pawlak chce spotkać się z prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim i przewodniczącym SLD Grzegorzem Napieralskim ws. planowanej umowy gazowej z Rosją.
Pawlak powiedział dziennikarzom, że spośród kandydatów na prezydenta spotkał się w sprawie umowy gazowej z p.o. prezydenta Bronisławem Komorowskim.

"Teraz oczekuję na odpowiedź w tej sprawie od pana prezesa Jarosława Kaczyńskiego i Grzegorza Napieralskiego. Jeżeli inni kandydaci, jak pan Andrzej Olechowski czy Marek Jurek będą chcieli na ten temat porozmawiać, to jestem do dyspozycji, by przekazać im te informacje" - zaznaczył wicepremier.

Powiedział też, że resort gospodarki nadal koresponduje z Komisją Europejską w sprawie porozumienia nt. dostaw rosyjskiego gazu do Polski. "Okazało się, że administracja UE potrzebowała dokumentów źródłowych, by lepiej zrozumieć treść umowy gazowej" - wyjaśnił.

Pytany, kiedy najwcześniej mogłoby dojść do podpisania umowy, odpowiedział: "W tej chwili nie ma pośpiechu. Warto, żeby wszystkie wątpliwości zostały wyjaśnione. Sprawa ta była gorąco dyskutowana w Polsce i potrzebne jest wyjaśnienie wszystkich uwarunkowań".

Odwierty gazu łupkowego w maju

Pawlak pytany, czy gaz łupkowy może być realną alternatywną dla gazu Z Rosji, odpowiedział, że dopiero w maju odbędą się pierwsze odwierty, które mają dotrzeć do złóż.

"Na razie nie słyszałem o żadnym przypadku, który potwierdzałby możliwości techniczne wydobycia gazu łupkowego. Dopóki tego typu potwierdzenia nie będzie, trudno wiarygodnie oceniać zasoby tego gazu" - powiedział wicepremier. Dodał, że nawet "pozytywne odwierty" oznaczają, że dopiero za 5-7 lat będzie możliwa eksploatacja tego gazu.

W poniedziałek z przedstawicielami dyrekcji generalnej KE ds. energii spotkali się w Brukseli wiceminister gospodarki Joanna Strzelec-Łobodzińska oraz dyrektor departamentu ropy i gazu Maciej Kaliski. Kilka dni przed rozmowami Pawlak zapowiadał, że celem spotkania będzie wyjaśnienie administracji europejskiej wszelkich wątpliwości związanych z międzyrządową umową gazową z Rosją.

Aneks o zwiększeniu dostaw

Chodzi o aneks do porozumienia rządów Polski i Rosji, dotyczący zwiększenia dostaw gazu do Polski do 10,3 mld m sześc. rocznie i wydłużenia ich do 2037 roku. Aneks do porozumienia z 1993 roku, choć wynegocjowany, nie został jeszcze podpisany. Resort gospodarki wstrzymał ustalanie terminu podpisania porozumienia do czasu wyjaśnienia pytań KE. Żeby dostawy zostały zwiększone, aneks do kontraktu jamalskiego muszą też podpisać Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo oraz Gazprom.

KE na podstawie doniesień prasowych sygnalizowała, że istnieją obawy, czy porozumienie jest zgodne z prawem UE i w lutym, a także w kwietniu wysłała do resortu gospodarki dwa listy w tej sprawie. Zdaniem Pawlaka porozumienie, które zostało zawarte jeszcze przed wejściem do UE właśnie nowym aneksem jest modyfikowane w taki sposób, by odpowiadać regulacjom europejskim. Podkreślił, że Polska udostępniła Komisji przetłumaczony aneks do porozumienia i że już w marcu udzieliła odpowiedzi na pytania.

W projekcie aneksu do porozumienia m.in. uregulowano sprawę operatora gazociągu jamalskiego, którym rosyjski gaz płynie do Polski i Niemiec. Na polskim odcinku ma nim zostać należący do Skarbu Państwa Gaz-System. KE wymaga, aby taki operator był niezależny i gwarantował uczestnikom rynku równy dostęp do infrastruktury przesyłowej. Obecnie funkcję operatora pełni należąca głównie do PGNiG i Gazpromu spółka EuRoPolGaz.

PAP, im