Według rzecznika komendanta głównego policji Mariusza Sokołowskiego dotychczas policjanci i inspektorzy sanitarni zamknęli ponad 970 sklepów z dopalaczami. Decyzji Głównego Inspektora Sanitarnego o zamknięciu nie udało się jeszcze dostarczyć do ok. 130 podmiotów handlujących dopalaczami. W poniedziałek takich punktów było ok. 200. Jak podkreślił Sokołowski, dopóki nie dostarczono decyzji GIS, sklep może działać legalnie.
Minister sprawiedliwości Krzysztof Kwiatkowski mówił w poniedziałek, że właściciele sklepów nie mogą liczyć na odszkodowanie, bo odpowiedzialność Skarbu Państwa wchodzi w grę wyłącznie wtedy, gdy decyzja sanepidu o zamknięciu sklepu była niezgodna z prawem, a - jego zdaniem - sanepid wyraźnie wskazał przepisy, na podstawie których działał.
zew, PAP