Dodał, że Węgry powinny także zmniejszyć rozmiary swego sektora publicznego, a MFW ostrzegł węgierskie władze przed odciąganiem klientów prywatnych funduszy emerytalnych do państwowego systemu emerytalnego. - Ponieważ Węgry mają bardzo duży sektor rządowy - wytwarzający niemal połowę PKB, czyli znacznie więcej w porównaniu z innymi państwami regionu - to nadszedł czas na wypracowanie trwałych przedsięwzięć strukturalnych po stronie wydatków - powiedział Rosenberg.
Wprowadzony już wcześniej kontrowersyjny podatek dla instytucji finansowych przyniósł budżetowi we wrześniu 56 mld forintów (287 mln dolarów) i oczekuje się, że w IV kwartale br. zapewni dalsze 130 mld forintów (666 mln dolarów). Premier Viktor Orban zapowiedział podobne "kryzysowe" podatki dla innych sektorów gospodarki; będą one pobierane przez następne trzy lata. Mają one przynosić corocznie państwu 61 mld forintów (313 mln dolarów) z branży telekomunikacyjnej, 70 mld forintów (359 mln dolarów) z sektora energetycznego i 30 mld forintów (154 mln dolarów) od spółek prowadzących wielkopowierzchniowe obiekty handlowe.
W ramach stabilizacji budżetu zapowiedziano również wstrzymanie na okres od listopada br. do końca 2011 roku comiesięcznych transferów 30 mld forintów (154 mln dolarów) z kasy państwowej do prywatnych funduszy emerytalnych. Powołany w rezultacie kwietniowych wyborów parlamentarnych prawicowy rząd Węgier wykluczył zawarcie nowej umowy z MFW, twierdząc, że wprowadzany program oszczędnościowy jest wystarczający.
pap, ps