Od 1 stycznia 2008 r. składka na ubezpieczenie rentowe wynosi 6 proc. Z tego 4,5 proc. płaci pracodawca, a 1,5 proc. potrącane jest z wynagrodzenia pracownika. - Debata w sprawie kolejnych kroków dotyczących finansów publicznych czy np. zwiększania daniny (składki rentowej - red.), (...) nawet jak by było to tylko po stronie pracodawców, to jednak jest zwiększone obciążenie - powiedział Tusk.
Szef rządu zapewnił, że dyskusja na temat wysokości składki rentowej będzie prowadzona "przy otwartej kurtynie". Poinformował, że finansom publicznym, w tym sprawom rent, będzie poświęcone jedno z najbliższych posiedzeń Rady Ministrów. - W tej całej palecie podpowiedzi, co zrobić, żeby Polska była mniej zadłużona, to jest jedna z propozycji, ale jak każde podwyższenie daniny, ostatnia z tych, które warto rozpatrzeć, tzn. warta rozpatrzenia, ale ostatnia - powiedział premier.
Minister finansów Jacek Rostowski powiedział w piątek rano w radiowej Trójce, że rząd nie dyskutował dotychczas o podwyższeniu składki rentowej. - Nie wyobrażam sobie, żeby taka decyzja, jeśli chodzi o przyszły rok, choćby ze względów czysto czasowych, mogła zapaść - dodał.pap, ps