Członkowie grupy zarzucają w pozwie, że BRE Bank w sposób nienależyty wykonywał swoje zobowiązanie: albo nie obniżał oprocentowania kredytu w ogóle, albo obniżał oprocentowanie kredytu w niewystarczającym zakresie, czym spowodował szkodę u swoich klientów - pobierał bowiem wyższe oprocentowanie niż zostałoby ustalone z uwzględnieniem wartości wskaźnika tzw. LIBOR 3M CHF. - To żądanie o ustalenie zasady odpowiedzialności banku wynikające z nienależytego wykonania umów kredytowych, a nie o zapłatę. Pozew o zapłatę będzie kolejnym krokiem. Wtedy konsumenci będą mogli domagać się zwrotu nienależnie pobranych przez banki kwot - poinformowała Wicijowska. Powiedziała, że pozew trafił do sądu w Łodzi, ponieważ jest on właściwy dla siedziby oddziałów detalicznych BRE Banku.
Wyjaśniła, że do grupy pozywającej bank możne przystąpić każdy, kto w umowie kredytowej ma określoną klauzulę regulującą zasady oprocentowania kredytów tzw. starego portfela. Chodzi o zapis, zgodnie z którym "zmiana wysokości oprocentowania kredytu może nastąpić w przypadku zmiany stopy referencyjnej określonej dla danej waluty oraz zmiany parametrów finansowych rynku pieniężnego i kapitałowego w kraju, którego waluta jest podstawą waloryzacji".
Wystąpienie z pozwem zbiorowym umożliwiła ustawa o dochodzeniu roszczeń w postępowaniu grupowym, która weszła w życie 19 lipca 2010 r. Z pozwem zbiorowym, m.in. w sprawach o ochronę interesów konsumentów, może występować grupa co najmniej 10 osób, które mają takie samo roszczenie. Zgodnie z ustawą grupa musi mieć reprezentanta - może być nim jej członek albo Miejski (lub powiatowy) Rzecznik Konsumentów. Reprezentantem grupy w sprawie przeciw mBankowi i Multibankowi jest Miejski Rzecznik Konsumentów w Warszawie Małgorzata Rothert.
LIBOR to stopa procentowa kredytów udzielanych na rynku międzynarodowym w Londynie. Spadek tej stopy oznaczałby spadek oprocentowania kredytu, a wzrost - wzrost oprocentowania.pap, ps