Według prezesa na spadek liczby pasażerów wpływ miała też trudna sytuacja w branży przewozów turystycznych związana z sytuacją polityczną w Tunezji i Egipcie. Kloskowski zaznaczył jednocześnie, że za ruch pasażerski w Gdańsku odpowiadają przede wszystkim regularne linie lotnicze, dzięki czemu spadek w lutym należy do najniższych w kraju. Kloskowski jest przekonany, że w kolejnych miesiącach liczba pasażerów obsłużonych w Porcie Lotniczym w Gdańsku będzie wzrastała.
Wśród nowych połączeń uruchomionych z Gdańska pojawiły się ostatnio trasy do Hamburga i Krakowa, obsługiwane przez linie Jet Air. Przewoźnicy ogłosili też uruchomienie pod koniec marca połączeń do Helsinek (Finnair/Finncomm), Stavanger, Goeteborga, Arhus i Tampere (WizzAir). Swoje wejście do Gdańska zapowiedział również nowy przewoźnik Air Baltic, który otwiera nowe połączenie do Rygi. Ponadto w letnim rozkładzie powracają sezonowe połączenia do Barcelony (WizzAir) i Alicante (Ryanair). Od początku rozkładu letniego, czyli od ostatniego weekendu marca wzrasta też częstotliwość lotów do Monachium (Lufthansa) z dwu do trzech dziennie.
Port Lotniczy im. Lecha Wałęsy w Gdańsku-Rębiechowie obsłużył w 2010 r. ponad 2,2 mln pasażerów, co w porównaniu z rokiem poprzednim stanowi wzrost o 16,8 proc. Według rozkładu letniego, od kwietnia z Gdańska będzie można dolecieć do 41 portów. Z lotniska korzysta dziewięciu przewoźników.
PAP, arb