Działające w Kompanii związki zawodowe wszczęły spór zbiorowy z zarządem 21 marca. Domagają się dziesięcioprocentowej podwyżki płac. Zarząd Kompanii proponuje podwyżkę o 3 proc. i powrót do rozmów płacowych po pierwszym półroczu tego roku, gdy będą znane wyniki spółki za pierwszych sześć miesięcy i prognoza na drugą połowę roku. W planie techniczno-ekonomicznym na 2011 r. zarząd spółki zakładał utrzymanie wynagrodzeń na dotychczasowym poziomie. Związkowcy zagrozili, że jeżeli w toku negocjacji w ramach sporu zbiorowego nie dojdzie do porozumienia, strona społeczna uzyska prawo do przeprowadzenia referendum strajkowego i ewentualnego protestu.
Po raz ostatni sprawy płacowe w Kompanii były uzgadniane we wrześniu 2010 roku, kiedy związki groziły strajkiem w proteście przeciwko nowej strategii Kompanii. Jednym z punktów zawartego wówczas porozumienia było uzgodnienie warunków wzrostu wynagrodzeń w firmie w 2010 r. Strony ustaliły wówczas, że wynagrodzenia w Kompanii będą corocznie negocjowane, przy czym na pewno nie będą spadać. Ubiegłoroczny wskaźnik wzrostu wynagrodzeń szacowano wstępnie na ok. 3 proc., co - według związkowców - oznaczało, że "realnie płace nie spadają".
Kompania Węglowa jest największą górniczą firmą w Europie - firma zatrudnia ok. 60 tys. osób. Kompania skupia 15 kopalń, zgrupowanych w czterech centrach wydobywczych. Rocznie wydobywa ponad 40 mln ton węgla.PAP, arb