PGNiG odda część rynku. Ale i tak zyska?

PGNiG odda część rynku. Ale i tak zyska?

Dodano:   /  Zmieniono: 
fot. Wikipedia 
W ramach liberalizacji rynku gazu PGNiG ma sprzedawać paliwo na aukcjach konkurentom. Ale do tego trzeba uwolnić ceny dla przemysłu, co może oznaczać ich wzrost i korzyść dla firmy - donosi "Parkiet".
Liberalizacja rynku gazowego w Polsce przyspiesza. Powstał już program uwolnienia rynku gazu i został praktycznie zaakceptowany zarówno przez Urząd Regulacji Energetyki, jak i Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo. Szczegóły mają być znane na przełomie października i listopada.

Działania te wynikają z obawy rządu, że Komisja Europejska skieruje przeciwko naszemu krajowi skargę do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości. Bruksela zarzuca Polsce zmonopolizowanie rynku przez PGNiG i utrzymywanie regulowanych cen gazu. Może też być wszczęte postępowanie antymonopolowe przeciwko PGNiG, co mogłoby doprowadzić nawet do podziału firmy. - Musimy się liczyć z pojawieniem się konkurencji, ale  liberalizacja jest koniecznością - mówi wiceprezes PGNiG Radosław Dudziński. - Zanim uruchomiony zostanie rynek, potrzebne są zmiany prawne, które umożliwią sprzedaż inną niż  taryfowana - zastrzega.

Jeśli w efekcie uwolnienia cen gaz zdrożeje to odczują to przede wszystkim najwięksi odbiorcy tego surowca, czyli zakłady chemiczne. Eksperci mówią, że  podwyżka jest w naszym kraju nieunikniona, by tańszy gaz z Polski "nie popłynął" do Niemiec lub Czech.

pap, ps, "Parkiet"