Śmierć Kadafiego bez wpływu na cenę ropy

Śmierć Kadafiego bez wpływu na cenę ropy

Dodano:   /  Zmieniono: 
Cena ropy nie uległa większej zmianie (fot. sxc.hu) Źródło:FreeImages.com
Śmierć libijskiego dyktatora Muammara Kadafiego nie miała wpływy na notowania ropy naftowej - uważają analitycy, z którymi rozmawiała PAP. Ich zdaniem reakcja rynku ropy naftowej na informację o śmierci Kaddafiego była minimalna.
Analityk Superfund TFI Łukasz Tokarski ocenił, że reakcja rynku ropy naftowej na informację o śmierci Kadafiego była niewielka. - Widać pewien ruch na rynku ropy, ale należy jednak upatrywać jego powodów w sytuacji na światowych giełdach. Trudno powiedzieć, aby rynek zareagował na śmierć dyktatora - powiedział. Analityk sektorowy Banku BGŻ Artur Bubiło jest tego samego zdania. - Patrząc na dzisiejszy wykres ropy naftowej nie widać, aby informacja o śmierci Kadafiego miała jakiś wpływ na cenę surowca - powiedział. Ok. godz. 17 za baryłkę ropy brent płacono 109,95 dolara, a za baryłkę ropy crude 86,03 dolara.

Premier Libii potwierdza: Kadafi nie żyje

Kadafi został zabity

Polska gratuluje Libii po śmierci Kadafiego

Syn Kadafiego też nie żyje

"Mnie by komary zjadły...". Prezydenci Polski po śmierci Kadafiego

Tokarski stwierdził, że znaczne ruchy na rynku ropy były widoczne na początku "przewrotu" w Libii, kiedy zamykano rafinerie i szyby naftowe. - Teraz produkcja wróci zapewne do poprzednich poziomów, ale zanim to nastąpi minie trochę czasu. W najbliższym czasie nie ma powodów spodziewać się, by sytuacja w Libii miała wpływ na ceny ropy naftowej - powiedział Tokarski.

Muammar Kadafi został zabity w regionie Syrty na północy kraju - poinformował rzecznik Narodowej Rady Libijskiej (NRL) w Bengazi Hafiz Ghoga. Informację potwierdził m.in. premier nowej Libii.

Libia, która jest członkiem Organizacji Krajów Eksportujących Ropę Naftową (OPEC), posiada największe udowodnione zasoby ropy naftowej w Afryce Północnej. Stanowią one ponad 3 proc. całkowitych rezerw światowych. Ponad 80 proc. libijskiej ropy było dotychczas eksportowane do Europy, a jednym z głównych odbiorców były Włochy.

zew, PAP