- Wszędzie tam gdzie PO nie będzie konsultowała ze społeczeństwem projektów ustaw, a jest do tego zobowiązana, zarówno lewica, jak i związki zawodowe będą reagowały. Dlatego też SLD wystąpi z wnioskiem do Trybunału Konstytucyjnego dotyczącego trybu uchwalania budżetu na 2012 rok. Nie możemy pozwolić na to, żeby PO i PSL miały za nic stronę społeczną - tłumaczył Joński.
Z kolei szef OPZZ Jan Guz podkreślił, że ustawa budżetowa jest zbyt ważną ustawą, by społeczeństwo nie było informowane o tym, co je czeka w najbliższym okresie, jakie będą podwyżki, jakie waloryzacje, jak będą rosły świadczenia, wynagrodzenia, w jakim zakresie będzie ograniczona pomoc socjalna, w jaki sposób rząd zamierza pozyskać środki do budżetu. - To są pieniądze publiczne. Czasami spieramy się o tysiąc złotych, a tu wydajemy kilkaset miliardów, nie pytając społeczeństwa - zżymał się szef OPZZ.
Wniosek do TK ma opracować OPZZ; według Jońskiego złożony zostanie w najbliższym czasie, jednak dopiero po zakończeniu prac nad tegorocznym budżetem. Ustawa budżetowa zostanie prawdopodobnie uchwalona na posiedzeniu Sejmu w przyszłym tygodniu. Rzecznik klubu Sojuszu zapowiedział też, że o poparcie wniosku zwróci się do innych klubów parlamentarnych. Zgodnie z konstytucją, wniosek do TK może złożyć m.in. grupa 50 posłów - tymczasem klub SLD liczy w tej kadencji 26 posłów.
PAP, arb